Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pełnyjedzenia.Matkaniemiałamięsa,więczawiesiłakociołeknad
ogniem,abyugotowaćtrochęwarzyw.NastępnieAskeladdenwrzucił
jadłodoworkairuszyłwdrogę.
Przyszedłdolasuiprzezjakiśczasścinałdrzewa,ażtunagle
pojawiłsiętrollizawył:
–Co,wycinaszdrzewawmoimlesie?!Zarazcięzabiję!
Chłopakniezwlekał,tylkowydobyłkawałekserazeswojego
workaitakgościsnął,żeażserwatkazniegotrysła.
–Jeśliwtejchwiliniezamknieszgęby–rzekłdotrolla
–tozmiażdżęciętakjaktenkamień.
–Onie,przyjacielu,oszczędźmnie!–prosiłtroll.–Pomogę
ciprzyzrębie.
No,jeślitaksięsprawymają,tochłopakniezrobimuniczłego.
Itrollochoczozabrałsiędorąbania,takżetegodniawielesążni
drewnazostałoprzygotowanychdosprzedaży.
Gdynadszedłwieczór,trollpowiedział:
–Jakchcesz,możeszpójśćzemnądomojegodomostwa.Tojest
bliżejniżdotwojejchałupy.
Askeladdenzgodziłsię.
Kiedyprzybylidopieczarywgórach,trollzająłsięrozpalaniem
ogniska,achłopakmiałprzynieśćwodęnakaszę.Astałytamdwa
żelaznecebry,takwielkieiciężkie,żeAskeladdenniepotrafiłnawet
ruszyćichzmiejsca.Powiedziałwięc:
–Ach,nieopłacamisięiśćztymimałymiwiaderkami.Lepiej
będzie,jeśliprzyniosęciodrazucałeźródło.
–Onie,przyjacielu!–zawołałtroll.–Mojeźródłobędzie
mijeszczepotrzebne!Zajmijsięlepiejogniem,ajapójdępowodę!
Trollwróciłzwodąiugotowaliporządnykociołkaszy.
–Jeślichcesz–rzekłAskeladden–możemysięścigać,ktoznas
więcejzje.
–Dobrze,zróbmytak!–zawołałtroll,gdyżsądził,żewjedzeniu