Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
misięwsiąść.Alesięnieudało:obudziłemsię.
Ipomyślałem,żeskorotaksięstało,iżzacząłemmówićdowas
omojejstarości:wartoprzytoczyćrazjeszczejedenznajsławniejszych
paradoksówstaregoMontaigne’a:„Namtoprzystałoszaleć
ibaraszkować,młodościzasiędbaćoreputacjęistatek:onaidzie
kuświatu,kuznaczeniu;mystamtądwracamy”.(Tłum.Boy-Żeleński).
Paradoksy,jakwidać,majątodosiebie,żedotykająprawdy,docierają
dojejdna.
DOCHODZIŁOPOŁUDNIE,kiedywybrałemsięnapocztę
sejmową,bynadaćksiążkidlaRomanaPolańskiego.Przedsamą
pocztą,ostatnigmachnaWiejskiej,todawnyHotelSejmowy,jest
staraciemnabrama,azaniągłębokidziedziniec.Służyłotogmaszysko
najwidoczniejNiemcom,bogopopowstaniuniezburzyli.Byłemtam
w1945roku,chybawpaździerniku,kiedymajorDorianPłoński,
naczelnywychodzącegowKrakowietygodnika„ŻołnierzPolski”,
wktórympracowałem,nakazałmitowarzyszyćgrupiekombatantów
wojnydomowejwHiszpanii,naogółAmerykanów,„znapanangielski
(cobyłowtedyrzadkie,wśródelitykrakowskiejobowiązkowyjeszcze
byłfrancuski),tosiępanznimidogada”.Byławśródnichbardzo
czczonakobieta,jakbyprzywódczynigrupy–domyślałemsię,
żetoLaPasionaria(czyliDoloresIbárruri)–szkoda,żezniąnie
porozmawiałem,chociażcałkiemmożliwe,żeróżnicawspojrzeniu
narzeczywistośćutrudniłabyporozumienie.Potemczasami
przychodziłominamyśl,żetoniemogłabyćona–takaopętana
przywódczyninapewnozginęła.Nie,niezginęła.Tobyłaona!
ZartykułuMaciejaStasińskiego(w„AleHistoria”)dowiedziałemsię,
żepoporażcewhiszpańskiejwojniedomowejprzeniosłasię
doZwiązkuRadzieckiego.NigdyniestraciławiarywStalina.Cztery
córeczki–zpięciu,któremiałazasturyjskimgórnikiem,ateistą,ona,
niegdyśpobożnakatoliczka–„zmarływniemowlęctwie”;synzginął