Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wędrowanietwórczych
pokoleń
NaostatnimFestiwaluFilmowymwGdyni
nastąpiłoznamiennezjawisko:niemalwogólenie
byłodebiutantów,adogłosudoszłoponownie
topokoleniereżyserów,którenachwilęzniknęło.
Niemiałopomysłów?Oszołomione
niespodziewanymizmianamispołecznyminie
umiałozłapaćwiatruwżagle,czyteżinaczej:
poczułosodsunteodprodukcyjnychhal?
Inaglepowróciło.Iokazałosięwspaniałe.Teraz,
gdyjesttakinacisk„zpolitycznejgóry”,
bypokazywaćnaekranieogólnonarodowe
wstawaniezkolan,onipokazali,cotoznaczy
prawdziwypolskifilm.ZauważyłPansytuację?
Zauważyłemibardzosięcieszę,botoznaczy,żenasze
pokoleniejeszczebywatwórcze.Aleniewiązałbymtego
zpolityką.Raczejzbiologią.Felliniteżniemógł
nastarośćzrobićfilmu.Miałtakiwymarzonypomysł,
żezwypadkulotniczegoratujesięjednaosoba,chce
podjąćpracę,alenaglesięorientuje,żetozaświaty,
czylionateżzginęła….WalczyłFelliniotenpomysł
bardzodługo,wreszcieprzekazałgoGiuseppeTornatore,
tenzrobiłfilmjużprostoinowocześnie,afilmnazywałsię
Czystaformalność
,wystąpiliDepardieuiRomanPolański.
Aprzecież„całeWłochy”wiedziały,ktotojestFellini,
adystrybutorzymukłodypodnogirzucali.Dostawał
Oscarazacałokształt,alejego
Astatekpłynie
miał
zaledwiepięćkopii.Bojestcośtakiegowfilmie,
żemusiałbyśbyćtakpiekielnienieprzystawalny