Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wpasjitwórczejchciałbyuderzyć
for​tis​simo.
Ztym
analfabetyzmemnapewnoprzesadzał:pisałprzecież
tekstypiosenek.Alemuzyceniechciałsiępoddawać,
buntowałsięprzeciwkogwałtowi,przeciwszantażowi
uczu​cio​wemu.(Do​sko​nalegoro​zu​miem).
NieinaczejzmagałsięzmuzykąFellini:wystarczy
po​czy​taćjegozwie​rze​nia.
LatemchłopcywyjeżdżalidoGrodkowic,domajątku
rodowego,którymterazzarządzał,podobnobardzo
sprawnie,stryjStanisław.BabciaKamilajużnieżyła
upamiętniałkrzyż,ten,naktórymkazaławyryćsłowa
przebaczenia.Wdworkupojawialisięsąsiedzi,pili,grali
wkartyikości,rozprawialiopolowaniach,ocenach,
oswoichpieniactwach,typyjakzFredryiBlizińskiego
jowialscy,jenialkiewicze,orgonowie,panowie
Damazowie.Iznowupanny,którewystawianowswaty,
jaknasprzedaż.Chłopiecprzyglądałsię,przysłuchiwał
brzęczałysłowa,którewrócą,kiedyzostanie
recenzentem,naprzykład„serwitut”chłonął
doświadczenia.Niektórzywspominkarzeryzykują
twierdzenie,żeBoyrecenzentzachowałurazdoszlachty,
borodzinanawsimiałaniechętnieprzyjąćjegomatkę.
Chybatakźleniebyło,skorochłopcyspędzali
wakacjeustryja.Apologeciszlachetczyznyniemogąsię
pogodzićztym,żekomuśichświatmożesięwydawać
dziwacznymprzeżytkiem,dlategoszukają
wytłumaczeniawkompleksach,uFreuda.Jeślijuż
gdzieśszukaćgłębszychwarstwpozaosobistymi
skłonnościamipisarzatowdemokratycznych
po​glą​dachmatkiijejmi​strzyni,Nar​cyzyŻmi​chow​skiej.
MałyTadziobyłpobożny.Traktowałwszystkie
dziecięceobowiązkireligijnepoważnie,chociażpóźniej
wspominał,żedladzieckapierwszaspowiedźjestzawsze
rolą,łączniezobjawamitremy.OpowiadałIrenie
Krzywickiej,jaktowdrodzedoszkoły„miałzwyczaj