Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wypowiedzikażdemu.Nieokreślonezaimkiobiecywały
możliwośćuwolnieniasięodwszelkichograniczeń,
równieżwiążącychsięzzakotwiczeniemwtożsamości,
wimieniuwłasnym.Jednązestawekliterackiejpodróży
miałabyćkojącaanonimowość,którejodwrotnąstroną
jestheteronimiawywiedzionaztwórczościFernanda
Pessoi,polegającanapisaniuliteraturywimieniu
wymyślonychprzeznasludziobdarzonychbiografią.
Ponadwszystkozaśchodziłooto,bywswobodnie
rozwijającymsiędyskursiewytracićpamięć
oprzemocy,którejdoświadczyliśmy.Opowieśćmiała
byćmagicznymopatrunkiem,którylikwidowałblizny
izacierałwspomnieniaozdarzeniachzeszkoły
izpodwórka.
Jednakdopierowtamtejkonkretnejsytuacji,
zastanawiającsię,cozrobićzezgłoszonymnakonkurs
zestawemwierszy,musiałemwpełniskonfrontowaćsię
zambiwalencjąwpisanąwwolność,jakądaje
literatura.Absolutnaswobodawypowiedzi,
anonimowość,porzuceniebalastutożsamości,
literaturajakoantyprzemocwszystkotozostało
zakwestionowane.Niepomogłakrytycznoliteracka
wiedzaiorientacjawskłonnościdoprowokacji
niektórychnałogowychuczestnikówpoetyckich
turniejów,którapozwoliłanam,jurorom,domyślićsię,
ktojestautoremwierszy.Zdarzyłosięraz,może
zdarzyćsięznowugdzieindziej,winnymmiejscu,
przyinnejokazji,zasprawąkogośinnego.
Jakkolwiekniewygodnajesttorefleksja,uważam,
żeniedasięambiwalencjiwpisanejwwolność
natrwałeusunąć.Cowięcej,niepowinniśmytego
robić.Marzenieoinstytucji,któradajenammożliwość
powiedzeniawszystkiego,jestniezbywalne.Niesądzę,
byśmykiedykolwiekmoglicokolwieknapisaćbez
obecnościtegopragnienia.Podobniejakniebylibyśmy
wstanieniczegowyrazićbezoceny,któraogranicza
swobodęwypowiedziiumożliwiaodrzucenie
skompromitowanychformuł,atakżewymyślenie
innych,potrafiącychsprostaćnaszejzmieniającejsię