Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
anawetzbrodniczerzeczyzaczęłydziaćsięwostatnich
kilkudziesięciulatach.Terazpoprostuwidaćjejak
nadłoni.Przynajmniejniektóre,boBógjedenraczy
wiedzieć,ilejestjeszczeskrzętnieukrywanych.
Swojądrogą:czyBógnaprawdęistnieje?Jestemtu,
gdziejestem,ijakośnieodczuwamjegobliskości.Nie
czujęjegowielkiejłaskiczyteżjejpalącegobraku.Toteż
niejesttak,żewcześniejnicnatematniemoralnego
prowadzeniasiękleruniewiedziano.Wiedziano,
itosporo,jednaktylkoogrubychrybach,któredzięki
swejpozycjiiwpływombyłyniedoruszenia.Pozatymci,
którzymogliimzaszkodzićwiedzieli,żetacysamilub
bardzopodobni.Cozatymidzie,niebyłoimnarękę
demaskowaniezła,gdyżliczylisięzopcją,żekiedyś
toonibędąnaświeczniku,imielinadzieję,żektośteż
okażeim„łaskęmilczenia”.Zwyczajnakolejność
dziobaniapołączonazeświadomością,żeprzyjdziemój
czasbylebymniepróbowałwyprzedzaćkolejki.Wtedy
bowiemzkolejkimożnawypaśćnajejkonieclubtrafić
wmiejscezdalaodkoryta.Tylkocozprzeciętnym
Kowalskimczyjakgotamnazwać?Raczejniktsięnigdy
nimnieprzejmował.Toteżniejesttak,żewszyscyźli.
Tylkozdecydowanawiększość.oczywiścietacy,którzy
pomagają,jednakmniechodziosystemjakotaki,aten
jestpoprostudelikatnierzeczujmująckulawy.Zbyt
daleko(itojużkilkasetlattemu,oilenieusamego
zarania)Kościółodszedłodswoichpierwotnychzałożeń
istałsięaparatempolitycznym.Zdrugiejstrony:czybyły
jakieśinnezałożenia?Możetotylkopoprzedzająca
autentycznąwalkąowładzę,wpływyipieniądzezasłona
dymna,wktórątojaipozostałyciemnylud
uwierzyliśmy?Takczyinaczej,jestemnazawszeskażony
katolicyzmem,przesiąkniętynimdoszpikukości,jakcały
mójkraj.Mojemyślibłądziłyibłądzićbędąpotejorbicie,
choćtoprzyciąganieterazbardziejdziałajakodpychanie.
Mamsięodczegooddalaćitojestrzeczniezaprzeczalna.
Niedowykorzenienia.
Późniejpróbowałempoznaćinnereligie.Można
powiedzieć,żeposzukiwałem.Dośćszybkomiprzeszło.