Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
WSTĘP
Mojażonawdzieciństwieserdecznienienawidziłaswo-
jejszkołyibardzochciałazniejodejść.Sporolatpóźniej
(byłajużpodwudziestce)wyznałatorodzicom.Matkaby-
łazaskoczonanAleżkochanie,dlaczegonampoprostu
niepowiedziałaś!?”.NatoLallanNiewiedziałam,że
można!”.Potraktujęjejsłowajakopunktwyjścia:Niewie-
działa,żemożna.
Podejrzewamba!jestempewienżejestcałemnó-
stwoludzi,którzyzostaliwychowaniwjakiejśreligii,
adziśniezniąszczęśliwi,straciliwiaręalbowstydząsię
zławyrządzanegowjejimię.Ciludzienierzadkouświada-
miająsobiewłasnepragnienieodejściaodwiaryrodziców,
aleniezdająsobiesprawy,żetakamożliwośćwogóleist-
nieje.Jeślirównieżmasztakiproblemjesttowłaśnie
książkadlaCiebie.Jejcelemjestuświadomieniekażde-
mu,żebyćateistątoaspiracjacałkiemrealna;więcejna-
wet,topostawaświadczącaoodwadzeidoprawdygodna
szacunku.Zatemmożnabyćszczęśliwym,zrównowa-
żonymorazmoralnieiintelektualniespełnionymatei-
stą!Otopierwszezprzesłańmojegoprogramubudzenia
świadomości,zfilarów,naktórychnowąświado-
mośćchciałbymwznieść.Otrzechpozostałychopowiem
zachwilę.
9