Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niechsiętatuśtakniespieszy.UderzyłWadimalekko
wramię.Jeślizabójcarzeczywiścietammieszka,wconadalbardzo
wątpię,toniechsiętrochępodgotuje.Najpierwmożeszczegółowo
przewentylujmywszystkoto,comamy.
NicniemamyskwitowałWadim.
Nonie.Saszazaprzeczyłzdecydowanymtonem.Cośjuż
wstępniemożemywydedukować.Awięc…trzyzabójstwa,jedno
popełnionewniecoinnymstylu,alewiążejefaktzaszywaniaofiarom
ust.Czylimamyjednegosprawcę.Teraztrzebabyznaleźćpowiązania
pomiędzytyminaciągaczamiodchwilówekiostatniąofiarą.Odtego
trzebanamzacząć.
Zgoda.Całatrójkamogławcześniejdziałaćrazem.Możemieli
kiedyśwspólnąfirmęoddymaniaklientów.Potemtaostatniaofiara
zaczęłanawłasnyrachunekalbojakośinaczej?Możeakuratdzisiajnie
miałaosobistegodyżuruprzydymaniu.Tudzieżbyłaodspamowania
telefonicznego.Naganiaczka.Więcniemusiałakwitnąćwtymcałym
biurze.Wadimuśmiechnąłsię.Tyrałanazdalnym.
Azabójcacałątrójkęmiałnamierzonąiwykonałwyrok
wnajwygodniejszydlaniegosposóbuzupełniłaAlonaiprzeniosła
spojrzenienawejściedogabinetu.Któżto,ach,któżtonas
nawiedził!Nadziejamoskiewskiejpolicji!
WaleriaPogodinaweszładogabinetuipotoczyłaspojrzeniem
powszystkich.Wdłonitrzymałaczerwonąplastikowąteczkę.
Ijakdotwarzyifiguryjesttejnadzieiwpolicyjnymmundurze!
wykrzyknąłSasza.
Dzieńdobry,panipułkownik.Cześćwszystkim!przywitałasię
izerkającnaSaszę,dodaławesołymtonem:Jakbędzieszmniedalej
molestował,mobbingowałiwogóle,tonaskarżęnaciebieAsiji.
Zobaczysz!
Cześć!powiedziałaAlona.Cociędonassprowadza?
Noo…oddwóchdniodwalampraktykęw„K”.Wsumienuda
koszmarna.ZerknęłaznowunaSaszę.WłaśnieAsijamnie