Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
LALUN:Robięanioła.
SAMOLOTNIK:Graszanioła?
LALUN:Nie.Robię.
SAMOLOTNIK:Tosobierób.
LALUN:Wtakimrazieznikam.
Gaśnieświatło.PorozświetleniuniemaLALUNA.
SAMOLOTNIK:Ktotobył?
ZALOTA:Nikt.
SAMOLOTNIK:Nieżartuj.
ZALOTA:Wydawałomisię,żegoznasz.
SAMOLOTNIK:Teżmisięwydawało.
ZALOTA:Rozmawiałeś,jakbytobyłtwójkolega.
SAMOLOTNIK:Myślałem,żetotwójkolega.
ZALOTA:Tobyłtensam.
SAMOLOTNIK:Tensam?
ZALOTA:Notenwtedy,jakmiałamdwanaścielat.
SAMOLOTNIK:Może.Czasemtaksięzdaje,zejesttak,jaknamsię
zdaje,apotemokazujesię,żewcalesięniezdaje,tylkotakjest.Jak
takamiejscowość.Słyszysz,jakietodziwnesłowo„miejscowość”?
Niemiejsce,tylkomiejscowość.Jakbymiejscemiałoswoją
miejscowość,podobnie,jaksercemożemiećserdeczność.