Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tylkojednozjegoconaj​mniejośmiorgadzieci.
Obchodząctoskrzydło,czujęsiętrochęjak
podróżnikwobcymidalekimkraju.Jeślispędziłeśjakiś
czaswmieściezagranicąsam,bezznajomościjęzyka,
beztowarzyszaszturchającegocięwbok,wiesz,jak
fantastyczniepochłaniającepotrafibyćtakie
doświadczenie.Niemalsięrozpuszczaszwświetle
latarńikałużach,wmostachikościołach,wscenach
dostrzeżonychprzelotniewoknachparteru.Chodzisz
ulicamiświadomyegzotycznychszczegółów,ale
nawetzwyczajnygołąbtrzepoczącyskrzydłamiwydaje
cisiędziwniewyrazisty.Jestwtympoezjaidopóki
po​su​waszsiędoprzoduuważ​nie,czarniepry​ska.
Wtychpierwszychtygodniachmójmózgjestchyba
częściowoniesprawny,ponieważnaprawdęczujęsię
wciągniętyjakbykażdyobrazbyłoknemnaparterze,
zzasłonamidramatycznierozsuniętyminaboki.
Wtypowejgaleriidziesięćalbodwadzieściaokien
wzłotymobramieniutootworyprzeprutewczterech
ścianach.Niektórezdająsięprzechodzićnawylotprzez
mur,zapewniającwidoknapasmałagodnychwzgórz
ifalującemorza.Inneotwierająsięnawnętrzadomów,
zachęcającnas,żebyśmyzbrodąnaparapecie
zaglądalidośrodka.Wreszcietakie,przedktórymi
podnoszęgłowę,abynapotkaćtwarznieznajomego
patrzącegonamnie,niemalżeznosemprzyciśniętym
doszyby(jeślijesttamszyba;przedwiększościątych
ob​ra​zówna​wetjejniema!).
Jednegoztakichcichychporankówprzecieram
zaspaneoczy,unoszęgłowęinawysokościmojego
wzrokujestMaríaTeresa,hiszpańskainfantka.Odrazu
czuję,żejejmalarz,DiegoVelázquez,byłrazemznią
wpokojuskłoniłsięnisko,rozstawiłsztalugi
wodległościkilkumetrówiwykonałmagiczną
sztuczkę,zasprawąktórejznalazłasięrozumnie