Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dozdemaskowaniaagenta.
Popracuję.Obiecałabardziejsobieniżim.Towszystko?
Mogęwkońcuwrócićdomieszkania?
Jeszczenie.Tobiaszwyszedłnachwilęzpomieszczenia
iwróciłzestertąteczek.Przeczytajteaktabardzoskrupulatnie.
Nauczsięnapamięćjaknajwięcejdanych.Niestetyniemożeszich
zabraćnaakcję,byniktichprzypadkiemuciebienieznalazł.
Masztydzieńnapoznanieswoichnowychprzyjaciółpodkreślił
Marcin.Przepytamycięznajdrobniejszegoszczegółudotyczącego
ichdotychczasowegożycia.
Apotymtygodniu?Zrosnącymniepokojemprzenosiła
spojrzenietonaMarcina,tonaTobiasza.
Celina,wszystkowswoimczasie.Marcinprzesunąłwjej
kierunkupierwszykomplet.MiguelAlmeida,lattrzydzieścisześć,
szefwszystkichszefówprzynajmniejwzachodniejczęściEuropy
izwłaszczapozlikwidowaniuprzezCecylięwpływowychniemieckich
bossów.Utratadwóchprzywódcówwtakkrótkimczasiewywołała
unichniemałąpanikę,coskrzętniewykorzystaliPortugalczycy.Tym
bardziejżestądmaterazprowadzićdrogatranzytowaprzezMaroko
doArabiiSaudyjskiej.
AbelAlmeida,młodszybratMiguela.Niecałymiesiąctemu
obchodziłtrzydziestedrugieurodziny.Tobiaszotworzyłkolejną
teczkę.Młodszy,aleprzeztojakbymniejzapalonydorealizacji
postawionychprzednimzadań.Zkompleksem„tegodrugiegosyna”
orazniewykorzystanegopotencjału.Znanyzbezwzględnościi…
I?Podniosłazaciekawionespojrzenie.Raczejmuszę
wiedziećwszystko.
Osobistegotestowaniaodsprzedawanegotowarudopowiedział
pogłębokimwestchnięciu.Wiesz,comamnamyśli?
Wiem…przyznałabardzocichoinadwyrazspokojnie.
Dzieciteż?
Nietakczęstojakdziewice.Marcinutkwiłnieruchome
spojrzeniewzdjęciuprzedstawiającymuśmiechniętegooducha
douchaAbla.Omijajgoszerokimłukieminigdyniezostawajsama
wjegotowarzystwie.PopatrzyłCeliniegłębokowoczy.Tam
niktcięnieobroni.Jedyniebratmananiegojakiśwpływ,ale
podróżujeczęściejniżmieszkawswojejrezydencjinaprzedmieściach
Lizbony.
Abelwyciągapistoletzkaburyrównieczęsto,jakrozpina
spodnie.Tonaprawdęniebezpiecznyfacet.Tobiaszusiadłwkońcu