Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tarudowłosakobietazdołałaobudzićwnimsympatię,którąodczuwał
względemCecylii.
—Odtrzechmiesięcynaszczłowiekpracujenadrozpracowaniemtej
szajki.WszedłdodomuMiguelajakoFernandoAlves.
PrzedCelinąwylądowałafotografiawyciągniętaprzezTobiasza
zteczkiznapisem„Ściśletajne”.
—Tengeniuszkomputerowyzostałzatrudnionywcharakterze
księgowego—dopowiedziałMarcin.
—Skoroontampracuje,topocojamamwskoczyćdołóżka
Miguela?—Widzącichzaskoczoneminy,dorzuciła:—Boprzecież
otowamchodzi.Niktniezdobędziewięcejinformacjiiszerszego
dostępudozakazanychpomieszczeńniżkochanka.Niemamracji?
—Masz.—Tobiasznatychmiastspuściłwzroknastół.
—No,nieczerwieńsię,agencie—mruknęłazjakąśnutką
satysfakcji.—Szkolenieobejmujewielesfernaszegożycia,choćspać
namzesobąniekazaliście.
—Sztukęuwodzeniazdałaścelująco—podkreśliłMarcin
kurozpaczyzażenowanegoTobiasza.
***
Gdybymógłcofnąćczas,tonigdybynieoddałCelinywichręce.
Gdybychoćsłowemalboulotnymgestempokazała,żeniejestjej
obojętny,natychmiastzboczyłbyzdrogiiuciekłzniąnadrugikoniec
świata.Aleonazamiastwyjawićswojeuczuciawolałaobrzucić
gobłotem,wyzwaćprzyużyciunajgorszychepitetów,anawetbez
pardonuwykorzystaćsiłęfizyczną.Odniósłmylnewrażenie,żeprzez
dwatygodniewspólnegomieszkanianiecozłagodniałaipogodziłasię
zeswoimlosem,ba,nawetodkryła,żeinteresujegobliższa
znajomość.Aleonawciążwolałażyćzżalemdonieodwracalnej
przeszłości.
TobiaszniekontrolowałpoczynańCelinynaszkoleniu.Niedlatego,
żenieciekawiłygopostępy,alebyniedoprowadzićdopowiększenia
cierpienia.Samprzedsobąztrudemprzyznawał,żezawładnęłajego
sercemiumysłem.Patrzyłnaniąznostalgią,któradotejpory
stanowiładlaniegopojęcieabstrakcyjne.Niepoznawałsiebieinie
akceptowałtejnagłejzmiany.Wymarzonapracaagentasprawiała
muwielesatysfakcji.Zaspokajaławygórowaneambicje,dostarczała
znacznejdawkiadrenaliny,zmuszaładosamodyscyplinyistwarzała
możliwościsprawdzeniasiebiewwielutestach.Przełożenibardzo