Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Phillimore’aprułytoniesiedmiumórz,anatysiącach
morgówposiadłościrodzinnychdojrzewałatrzcina
cukrowa.AlecEdenwidziałnaszyidziewczęcia,jako
symboljejstopniaimajątku,słynnysznurpereł,który
staryPhillimoreprzywiózłzLondynu,zapłaciwszy
zaniegosumę,którawprawiławzdumieniecałe
Honolulu.
Właścicielfirmy
MeekiEden
wpatrywałsięciągle
jeszczewkotłującąmgłę.Jakrozkosznebyło
wspomnienieowegoczarownegowieczora,pełnego
zapachuegzotycznychkwiatów,owianegostłumionym
szmeremrozbijającychsięoskałyfal!Jakprzezzasłonę
widziałbłękitneoczyAlicjiwznoszącesięnieustannie
kuniemu.Jeszczewyraźniejzaśbomiałobecnieokoło
sześćdziesięciulatibyłdoświadczonymkupcemwidział
jejwielkiebłyszcząceperły,którychgorącyblaskchwytał
pełnięświatłajakwmagicznymzwierciadle...
Fiwzruszyłramionamiupłynęłojużokrągło
czterdzieścilatiodtegoczasustałosiębardzowiele.
NaprzykładmałżeństwoAlicjizFredemJordanem,
awkilkalatpóźniejurodzinyjejjedynegodziecka
Wiktora.Edenuśmiechnąłsięgorzko.Jakźletrafiła,
dająctemulekkomyślnemu,głupiemusmarkaczowi
towieleobiecująceimię!
Niechętniezwróciłsiędobiurka.Zpewnościąjakaś
głupotaWiktoradałapowóddosceny,którarozegrasię
wkrótcewjegobiurze.
Edenzagłębionybyłgorliwiewodczytywaniupoczty,
gdysekretarkajegozaanonsowaławkilkaminutpóźniej
zapowiedzianegogościa.