Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mamaodchrząknęła.
Byłamwsupermarkecieikupiłamtenszampon,
którytaklubisz.Apotemtrochęprasowałam
wyrecytowałaprzygotowanąwcześniejodpowiedź.
Zawszetakrobiła:układałasobiewgłowie,
copowiedzieć,żebyniepalnąćczegoś,comogłoby
gorozzłościć.
Sięgnęłamposzklankęzwodą,aleprzeznieuwagę
potrąciłam,wylewającjejzawartośćnastół.Wszyscy
natychmiastspojrzeliśmynaojca,któryzerwałsię
narównenogi.
Corobisz,kretynko!warknął,poczymchwycił
mniezabarkigwałtownieodciągnąłodstołu,ciskając
mnąościanę.
Przeszyłmnieostrybólimusiałamprzygryźćusta,
żebysięnierozpłakać.Łzyzawszepogarszałysprawę.
Ojciecnienawidziłmazgajówitwierdził,żetylkosłabi
ludziesięrozklejają.Wziąłzamach,patrzącnamnie
surowoipogardliwie.Wstrzymałamoddech,czekając
nacios.Wiedziałam,żeniemasensusięstawi.Wtej
samejchwiliJakezerwałsięzkrzesła,rzuciłsię
kumnieimocnomnieobjął,zasłaniającwłasnym
ciałem.
Odsuńsię,docholery!Twojasiostramusisię
wkońcunauczyćdobrychmanier!wrzasnąłojciec,
poczymchwyciłJake'azaubranieigoodemnie
odsunął.Wkolejnejsekundziejegodłońwylądowała
namoimpoliczkuztakąsiłą,żepadłamnaziemię
zpiekącątwarzą.
NastępnienadepnąłJake'owinaudo,tenzawył
zbóluizwinąłsięwkulkę,usiłującchronićgłowę.