Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Gdybydziesięćlattemuktośpowiedziałmi,jakwspaniałe
zmianyzajdątuzadekadę,nieuwierzyłabymrzekłapaniJodopani
Megpewnegoletniegodnia,gdysiedziałynawerandziewPlumfield,
rozglądającsięwokółzwyrazemdumyiradościwypisanym
natwarzach.
Oto,jakiecudamogązdziałaćpieniądzeidobreserce.Pan
Laurencezpewnościąniemógłbymiećwspanialszegopomnikaniż
college,którytakwspaniałomyślnieufundował,adomtakijakten
sprawi,żepamięćociotceMarchbędziewiecznieżywaodparłapani
Meg,zawszeskorapochwalićnieobecnych.
Pamiętasz,jakwierzyłyśmywdobrewróżkiiplanowałyśmy,
ocopoprosiłybyśmy,mająctrzyżyczenia?Czyniewyglądanato,
żemojenareszciesięspełniły?Pieniądze,sławaipoddostatkiem
pracy,którąkochamrzekłapaniJoinieostrożniezmierzwiłasobie
włosy,splatającpalcenagłowietaksamo,jakrobiłato,będąc
dziewczynką.
Mojeteż,aiAmycieszysięswoimi,ileduszazapragnie.Gdyby
drogamamisia,JohniBethbylitutaj,byłobywprostidealniedodała
Megzczułymdrżeniemwgłosie,bomiejscemamisibyłoterazpuste.
Jopołożyładłońnadłonisiostryiobieprzezchwilęsiedziały
wmilczeniu,przyglądającsięprzyjemnemuwidokowizmieszaniną
smutkuiradości.
Faktyczniezdawałosię,żezadziałałyjakieśczary,bospokojne
Plumfieldzmieniłosięwruchliwyświatek.Domodmalowany,
rozbudowany,zestarannieutrzymanymtrawnikiemiogrodem,
spowityaurązamożności,którejpróżnobyłoszukać,gdywszędzie
roilisięrozbrykanichłopcyiBhaeromtrudnobyłozwiązaćkoniec
zkońcemwyglądałterazbardziejgościnnieniżkiedykolwiek.
Nawzgórku,tamgdziedawniejpuszczanolatawce,stałpięknycollege
wzniesionydziękiszczodremuzapisowipanaLaurence’a.
Pościeżkach,gdzieniegdyśstąpałydziecięcestopy,przechadzalisię