Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czasu,równocześniespędzapokilkagodzindziennie„wsieci”,
usprawiedliwiającswójbezpowrotnieutraconytamczasrzeczjasna
ciekawością.Wyglądanato,żewiększośćznasjestciekawaprawie
wszystkiego.Iniedotyczytobynajmniejtylkoludzimłodych.
Pogląd,żetotylkodzieciimłodzieżuzależnieniodinternetu,
odwszelkichnarzędzi,któretomediumoferuje,byłby
nieuprawnionymuproszczeniem.Dziśdotyczytojużprawie
wszystkich.Immniejpiszemyiczytamy,tymwięcejprzebywamy
wsieci.Czynimytopoprostuznudów,boniebardzowiemy,
cozrobićz„ponadwymiarowym”wolnymczasem.Przecież,żeby
pisać,trzebadużoczytaćiprzeorganizowaćswojeinneaktywności.
Wsiecijestdużoprościej.Wzasadziemożnakomunikowaćsiębez
języka,awkażdymraziebezjegorozbudowanychstrukturiform.
Wystarczająkrótkiekomunikaty,aopisyuczućiemocjimożna
zastąpićemo​ti​ko​nami.Ułatwiatoprzekazigromadzenie
nie​zli​czo​nychin​for​ma​cji,nie​stetyrów​nieżtychzby​tecz​nych.
Będąc„rozproszoną”,ciekawośćzbytecznaprowadzidopozornej
erudycji.Jesttotenrodzajciekawości,którąwnajlepszymrazie
możnabyłobyokreślićmianemqu​izo​wej.Znamwielu
besserwisserów,którzyzgromadziliogromnąwiedzęwistocie
oniczym,składającąsięzwiadomościzdrugiejręki,zplotek
ipomówień,aprzedewszystkimzinformacjicałkowicie
bez​u​ży​tecz​nych.
Itunasuwasięogólniejszepytanieosensgromadzeniawiedzy,
którajestrzadkokiedyprzydatna,będącrównocześniełatwo
do​stępną.Czegomamysięwszko​łachiwuni​wer​sy​te​tachuczyć?Dat,
nazwiskorazfaktów,któremożnaustalićlubzweryfikowaćwciągu
kilkudziesięciusekund,czymożejednakzdolnościinterpretowania,
rozumieniaorazwykorzystywaniatychinformacji.Musimyjakoś
radzićsobieztymnadmiarem,ustalićwłasnepriorytetypoznawcze,
pozwalająceodróżnićwiedzę,którajestdlanasfundamentalnie
ważnalubzjakiśżyciowychpowodówkonieczna,odtejjużcałkiem
zbytecznej.Widzępodobieństwopomiędzyzbioramiinformacji
zbytecznychazbioramiprzedmiotówbezużytecznych,takchętnie
przeznasgromadzonychiprzechowywanychnierazprzezcałelata,