Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
imwstrętówostatecznielokumAndrzejabyłoobszerne,akwe-
stiezasiedleniamiałrozwiązaćurządkwaterunkowy.Weresz-
czakowierobiliwrażeniekulturalnychludzi,zktórymidasię
porozumieć.Obojebylinauczycielami,wcześniejmieszkalina
Traugutta,ichkamienicazostałazniszczonawczasiepowstania.
Słuchałaichopowieściiprzytakiwałazezrozumieniem.Owiele
bardziejniżlosniespodziewanychlokatorówporuszyłwygląd
mieszkania.Bezwielumebliczychoćbyjednegocałegokrzesła,
wniczymnieprzypomniałorozkosznegogniazdka,jakieurzą-
dziłAndrzejwjejstudenckichczasach.Napodłodzezbierałasię
wodawkałużachwzimieleżałtuśnieg.Marylapodeszłado
dziury,gdziedawniejbyłookno,wolałapatrzećnapodwórze
niżnatoobcemieszkanie.Natychmiastrzuciłyjejsięwoczy
dwiemogiłyznaprędceskleconymikrzyżami.Nie,tegoteżnie
chciałaoglądać.
JutroodwiedzęjeszczeSiennąizacznęposzukiwaniaprzez
CzerwonyKrzyż,postanowiła.Apotemwyjadęstądtakpręd-
ko,jaksięda.
Aleniedałosiętakpoprostuwyjechać.Teruinyżyłyjednak
jakąśdziwnąodmianążycia,wciągającwnieMarylę.NaSiennej
niemiałaczegoszukać,terenypogetciebyłykompletnąpusty-
nią.ZatomusiałaodstaćswojewkolejcewBiurzePoszukiwań.
ChodziłapopunktachPCK,czytałaogłoszenia,zamieszczała
własne.Czasamispotykałaznajomychswoichznajomych,zbie-
rałastrzępkiinformacji,chwytaławdłonienici,którepotem
itaksięurywały.Wdodatkuzaczęłapracowaćprzyodbudowie
stolicy.Zwerbowanopewnegodnianaulicy,takpoprostu,
iprzydzielonodoodgruzowywania.Wgłębiduszyzagoto-
wałasięzwściekłości.Syzyfowapraca!Potembyłazbytzmę-
czona,bysięwściekać.Nawetbymyśleć.Zresztąniemusiała,
40