Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czarującymwstydem,który,najpierwwczterechścianachdomu,
apóźniejprzezcaływieczór,przyprawiałorumieniectedwie
niewinneistoty.Wchwili,gdyzaczynasiętoopowiadanie,kiedy
starszazsióstrpłakałaidałasiępocieszaćmłodszej,ręceichiramiona
stałysiębiałejakmleko.Obiebyłyjużmatkami,obiewykarmiły,
jednachłopca,drugacórkę.Eugeniawydawałasięmatcezawsze
bardzopustą:toteżotaczałapodwójnąbacznościąisurowością.
WoczachtejgroźnejmatkiAniela,szlachetnaidumna,uchodziła
zaduszępełnąegzaltacjiizdolnąustrzecsięsamej,podczasgdy
psotnaEugeniapotrzebowała,abypowściągać.Zdarzająsięwżyciu
uroczeistoty,jakgdybyzapoznaneprzezlos,którymwszystko
powinnobysiępowodzić,aktóreżyjąiumierająnieszczęśliwe,
dręczoneprzezzłegogeniusza,ofiarynieprzewidzianychokoliczności.
Tak,niewinna,wesołaEugenia,wyszedłszyzwięzienia
macierzyńskiego,popadławdokuczliwątyranięparweniusza.Anielę,
znaturystworzonądowielkichwalkserca,losrzucił,bezżadnego
wędzidła,wwysokiesferyparyskiegotowarzystwa.
PanideVandenesse,którawidocznieupadałapodbrzemieniem
utrapieńzbytciężkichdlajejduszy,jeszczenaiwnaposześciulatach
małżeństwa,spoczywaławyciągnięta,znogamiwpółzgiętymi,
zciałemzłamanym,zgłowązwisającąnagrzbietkozetki.Przybiegłszy
dosiostrypokrótkimzjawieniusięweWłoskim,miałajeszcze
wewłosachparękwiatów,resztależałarozsypananaziemiwraz
zrękawiczkami,wrazzjedwabną,podbitąfutremnarzutką,
zarękawkiemikapturkiem.Błyszczącełzymieszającesięzperłami
nabiałejpiersi,wilgotneoczy,zwiastowałyniezwykłezwierzenia.
Wotoczeniutogozbytku,czyżtoniebyłostraszne?Hrabinanieczuła
siły,abymówić.
BiednamałarzekłapaniduTilletjakieżfałszywemasz
pojęcieomoimmałżeństwie,skoromogłociprzyjśćdogłowyprosić
mnieopomoc!
Słysząctozdanie,wydartezgłębisercasiostrypodwpływem
gwałtownościburzy,jakąwniewlała,takjaktopnienieśniegów
podnosikamienienajmocniejosadzonewłożyskustrumienia,hrabina
popatrzałatępymwzrokiemnażonębankiera,błyskgrozyosuszyłjej
łzy,oczystałysięnieruchome.
Czyżbyśityznajdowałasięwotchłani,mójaniele?rzekła
pocichu.
Mojeniedolenieukojątwoichcierpień.
Opowiedzje,dzieckodrogie.Niejestemjeszczenatyleegoistką,