Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ńskiej.Terazniezależyminażadnymszczególnymstanie,ale
zawszelcenęchcęmiećjakąśpracę.Nigdyniebyłem
szczęśliwy,tylkoraz,wtymczasie,kiedypracowałemzConti-
nimiwpadłemwkłopoty.Wolałemtoodtejobecnejegzysten-
cji,nawetgdywpadliśmywszponyDelFericego.Wszystko,by-
lenieto,cojestteraz.
Myślałem,żezobojętniałeśpowiedziałIppolito.
Zobojętniałem?Tak,jestemobojętny,takjakobojętnajest
maszyna,gdygaśnieogieńibrakjejpary.Alegdybytarzecz
mogłamyśleć,chciałabypracować,takjakja.Niezadowoliłaby
sięrdzewieniemkawałekpokawałku.Powinieneśtrochęsię
znaćnateologii.Czyjesteśmystworzeninaświeciewrazzjaki-
celem,czynie?Czynaszeistnieniemajakiścel,czyteżnie?
Czymamprzeżyćkolejneczterdzieścilubpięćdziesiątlatcałko-
witejbezczynności,botaksięskłada,żeurodziłemsiębogaty
imampozycjęcóż,pozycję,którejtaknaprawdęmożnapo-
zazdrościćjakmuchywgarnkuzmiodem?Tkwimywnaszych
tradycjach,takjakmuchawmiodzie.
LubięjepowiedziałcichoIppolito.
Wiem,żetakjest.Taksamojaknaszojciec.Pasudowas
obu.Naszojciecjestnaprawdębardzointeligentnymczłowie-
kiem,alezbytwieleszczęściainadmiarpieniędzygosparaliżo-
wały.Jegoistnieniewydajesiębyćstanemnieustannejadoracji
naszejmatki.
Uszczęśliwiłją.Tojestcośwarte.
Onatakżeuczyniłagoszczęśliwym.Uszczęśliwilisiebie
nawzajem.Pochłonęlirazemcałeżycieszczęściawtajemnicy,
jakbytobyłanależnaimzdobycz.Ponieważnigdyniepragnęli
niczegoinnego,nigdyniedowiedzielisię,żemiódtradycjijest
lepkiiżeniemoglibysięruszyć,gdybytylkozechcieli.
Oninaskochają.