Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
terazwkrajudzieje?Jestwolnyrynek.Wszystko
podrożało.Dosłowniewszystko.Janiewiemnawet,czy
niebędziemyniedługomusielizwijaćmajdanuiwracać
doKrakowa.
Zgłupiałemistałemjakwryty.
Notak.Mówięci.Sajgonjakiś.Potychsłowach
odwróciłsięiposzedł.
Przezchwilęniemogłemdojśćdosiebie.Jakiwolny
rynek?zastanawiałemsię.Dlaczegowszystko
podrożało?Jakisajgon?Ocochodziłonaszemu
kwatermistrzowi?
Minęłydwatygodnieobozu.Szczęśliwieominęłomnie
szycieproporca,amajdanu,jakostrzegałkwatermistrz,
wcaleniemusieliśmyprzedwcześniezwijać.Jegoobawy
okazałysięprzesadne,jednakpopowrociedoKrakowa
zacząłembaczniejinteresowaćsięwydarzeniami
wPolsce.Zmiany,jakierozpoczęłysięwkraju,
postępowałyodtegoczasulawinowo.Mójkraj,wktórym
sięwychowałem,naglezmieniłnazwę,godłodostało
koronę,adzielnamilicja,surowostrzegącaporządku
ibezpieczeństwa,zamieniłasięwpolicję.Gwarant
dobrobytu,czyliPolskaZjednoczonaPartiaRobotnicza,
ogłosiłaupadekirozwiązałasię.Cowięcej,największy
inajpotężniejszyprzyjacielnaszegokraju,czyliZwiązek
SocjalistycznychRepublikRadzieckich,równieżsię
rozpadłnakilkadziesiątpaństw,dotychczas
funkcjonującychwramachZwiązku,alepodrosyjskim