Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zmieniasięnastrójnastadionie,tłumnadalszaleje,ale
jużwmniejprzychylnysposób.Nafilmiewidać,jak
panikuję.Przeciskamsięmiędzyludźmi,próbujęuciec
ztrybunjaknajszybciej.Pokilkusekundach,gdyspowija
mniesmrodeksiarkiibagna,tłumsięrozstępuje.Biegnę,
chwiejącsięnazbytwysokichobcasach.Wszystko
wjakościHD,botenjełoppostanowiłnietylko
oświadczyćsięnastadioniepełnymludzi,lecz
takżezrobićtowmomencie,kiedyskierowałasięnanas
kisscam.Żadnejpresji,mała!Tonietak,żeszantażuję
cięemocjonalnie,zmuszającdoprzyjęciapierścionka
naoczachdwóchtysięcyludzi,choćnigdywcześniej
nawetnierozmawialiśmyomałżeństwieispotykamysię
dopieroodniespełnatrzechmiesięcy!
Filmikmiałdwadzieściasiedemtysięcywyświetleń.
Bogowierzekifaunyleśne,wszyscytowidzieli…
Przynajmniejwszyscymagiczni.Nasihakerzypilnowali
algorytmówtakichstronidorzucalifiltry,dziękiktórym
ryzyko,żenormalnyczłowiektrafinafilmdemonstrujący
prawdziwąmagię,niebyłoduże.Anawetjeśli,pokazałby
sięwidzomzjakimiśpaskamisugerującymi,
żetofotomontaż.Czasamiwystarczyłotylkopopsucie
jakościnagrania,byludzkieokouznało,
żemadoczynieniazjednązdziwnychprodukcji
SciFi
zlatdziewięćdziesiątych.
Dwadzieściasiedemtysięcywyświetleń,aliczbawciąż
rosła…Mojeupokorzeniestałosięjużsprawąpubliczną.
Niebyłamwstanieopanowaćłez,razporazocierałam
jezpoliczkówwierzchemdłoni.
Koziołekzaglądałmiprzezramię,tuptająckopytkami
pokołdrze.Wydawałsięzdezorientowanyijakby
zawstydzony.
Naprawdęmyślałeś,żetodobrypomysł?Odstawienie
tejpublicznejszopki?zapytałamcicho.Nie
pomyślałeś,żemogęsięniezgodzićibędziecigłupio?
Zakładałeś,żenieodważęsięodmówićoświadczynom
wmiejscupublicznym?
Miałnatyleprzyzwoitości,bywyglądaćnanieco