Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nieprzepadamzawstępami,alemyślę,żetymrazem
garśćinformacjioKoźlaczkachiotym,jaksię
towszystkozaczęło,możesięprzydać.Podpewnymi
względamijużsamahistoriaichpojawieniasięwmoim
życiujestjednąztych,któreniezdarzająsiępisarzom
często.
Napoczątkubyłosłowo.Zaproszenie,bybyćdokładną.
ZaproszeniedojubileuszowejantologiiFabrykiSłów.
Tobyłchybarok2015,antologiamiałauwiecznić
piętnaścielatistnieniawydawnictwa(wszystkosiętrochę
opóźniłoiwyszław2018,boróżniautorzymająróżne
podejściedoideiterminów).
Jestemfankąantologii,zwłaszczajakoczytelniczka,
więcsięzgodziłam.Apotemzaczęłysięstres
irozkminianie,tymbardziejżeFabrykaSłównie
proponowałażadnegotematuprzewodniegoczy
inspiracji.Wtedybyłamjużwtymwydawnictwietrochę
jednąnogą,zaczynałamzSQN-emprzygodęzNikitą,ale
spędziłamzFSkilkaważnychdlamnielat,więcchciałam
daćdoantologiicośwyjątkowego.Miałammnóstwo
pomysłów,jakzawsze,alechoćbyłydobre,toczułam,
żetojeszczenie„TO”.
Wtedydowiedziałamsię,żewtejwielkiejantologii
będęjedynąautorką(ostateczniewciągnęłamnapokład
jeszczeEwęBiałołęcką).Icośwtejinformacjipoczochrało
mniepodwłos.
NagleodłożyłamnabokwszystkiepomysłyzDorą
iWitkacym.Postanowiłamnapisaćnajbardziej