Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Evaobjęłasięramionami.Spojrzała
nasrebrzystobiałepołacieCentralParku.
OtoNowyJorkwswojejnajpiękniejszejzimowej
szacie.DlaczegoLucasBladeuważał,żemusiwyjechać,
abypisaćwspokoju?Niemiałapojęcia.Gdyby
tomieszkanienależałodoniej,chybabyzniegonie
wychodziła.
Onjednakmiałswojepowody.
Wciążbyłwżałobie.Trzylatatemuprzedświętami
BożegoNarodzeniastraciłukochanążonę.Jegobabka
opowiedziałaEvie,jakbardzosięzmieniłpodwpływem
osobistejtragedii.Nicdziwnego.Straciłmiłośćswojego
życia,pokrewnąduszę.
Ewaoparłasięczołemoszybę.Głęboko
muwspółczuła.
Przyjacielemawiali,żejestzbytwrażliwa,jednakona
przyzwyczaiłasię,żewszystkotakbardzoprzeżywa.
PotrafiławyobrazićsobiecierpienieLucasa,choćnigdy
goniespotkała.
Spotkaćmiłośćswojegożyciatylkopoto,byjąstracić
–tookrucieństwolosu.
Jaksiępozbieraćpoczymśtakim?
Samaniewiedziała,jakdługostałaprzyoknie,ale
naglepoczuła,żeniejestsama.Zaczęłosię
odmrowienianakarku,któreszybkoprzerodziłosię
wlodowatydreszczstrachu,gdyusłyszałajakieś
skrzypnięcie.
Chybajejsięprzesłyszało.Przecieżbyłasama.
Luksusowybudynekmiałjedenznajlepszychsystemów
zabezpieczeńwmieście,asamazamknęładrzwi.
Niktzaniąnieszedł,więcmieszkaniepowinnobyć