Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
oczekiwaniom.
Zpewnościąniemarzyłaocałejtejmenażerii.
Wymyślęscenariuszimogęciobiecać,żebędzie
niepowtarzalny.Samawiemnajlepiej,cojest
prawdziwieromantyczne.
Jakośniewtedy,gdysprawadotyczyciebie.
Dziękizaprzypomnienie,żemojeżycieuczuciowe
praktycznienieistnieje.
Chętniesłużę.Askorojużprzytymjesteśmy,
zamierzaszcośztymzrobić?
Absolutnienic.Niebędęnawetdyskutowaćnaten
temat.Evasięgnęładotorebki.Możemywrócić
dotematu?DoświątBożegoNarodzeniazostałmiesiąc.
Zamałoczasunawyrafinowaneplany.
Niepotrzebujemyniczegoskomplikowanego.
Ważneemocje.Onamusisięwzruszyćjegosłowami
iichznaczeniem.Czekaj…Evapostukaładługopisem
wnotesik.PoznalisięwCentralParku,prawda?
Obojespacerowalizpsami?
Zgadzasię,aleparkjestzakopanypodpółmetrową
warstwąśniegu,awciążpada.Oświadczynywtym
miejscumogłybysięskończyćnapogotowiu.Byłyby
niezapomniane,aleniekoniecznieprzyjemne.
Cośwymyślę.Będęmiałamnóstwoczasu,boprzez
najbliższedwadnipilnujękomuśmieszkaniaijedyne,
comamnagłowie,toświątecznedekoracjeizakupy,
żebypopowrociedodomunieznalazłpustejlodówki.
Zanotowałacośischowałazeszytdotorebki.
Zadużopracujesz,Ev.
Iktotomówi.
Odczasudoczasurobięsobieprzerwy