Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Mówięomilionachludzi,którymzrozmysłemzaszczepionostrach,
kompleksniższości,rozpaczisłużalczość,kazanodrżećipadać
nako​la​na.
(AiméCésa​ire,
Di​sco​urssurleco​lo​nia​li​sme
)
Wybuchnienastąpidzisiaj.Jestnatozawcześnie…lub
zapóź​no.
Nieprzy​cho​dzęuzbro​jo​nywpraw​dyab​so​lut​ne.
Mojejświadomościnieprzecinająfundamentalne
olśnie​nia.
Myślęjednak,całkiemobiektywnie,żebyłobydobrze,
gdy​bypew​nerze​czyzo​sta​łypo​wie​dzia​ne.
Powiemje,niewykrzyczę.Krzykdawnoodszedł
zmo​je​goży​cia.
Takdaw​note​mu…
Pocopi​szęksiąż​kę?Niktmnieotoniepro​sił.
Napew​nonieci,doktó​rychjestskie​ro​wa​na.
Więc?Więcspokojnieodpowiadam,żenatymświecie
jestzbytwielugłupców.Askorotakmówię,powinienem
toudo​wod​nić.
Kuno​we​muhu​ma​ni​zmo​wi…
Zro​zu​miećlu​dzi…
Na​siko​lo​ro​wibra​cia…
Wie​rzęwcie​bie,Czło​wie​ku…
Uprze​dze​niera​so​we…
Zro​zu​miećiko​chać…
Zewsządatakująmnieiusiłująsięnarzucićdziesiątki,