Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ktośniewtajemniczonymógłbywzćczwartepiętro
zasiedzibęprywatnegobankuszwajcarskiego.
Wkorytarzuoprzyciemnionychświatłachisurowym
wystrojupanowałacisza,tylkozotwartychdrzwi
gabinetuPaulaRousseaudobiegałydźwiękiChopina.
Jegoniezastąpionasekretarka,żelaznamadame
Treville,siedziaprzystarannieuporządkowanym
biurkuwprzedpokoju,znaprzeciwległymkrańcu
korytarzamieściłsięgabinetzastępcyRousseau,
ChristianaBoucharda.Boucharduosabiałto,czego
brakowałojegoszefowimłodość,sprawność
ielegancję,awdodatkubyłzabójczoprzystojny.Ale
nadewszystkocechowałagoambicja.WładzeDGSI
narzuciłygoPaulowi,toteżpowszechniezakładano,
żezczasemprzejmiestery.Rousseaunieprzepadał
zanim,leczniebyłatozaciekłaniechęć,gdyż
Bouchardmimooczywistychwadbyłdobrym
fachowcem.Awdodatkucowiekiembezwzględnym.
Jeślinależałowykonaćjakąśbrudnąurzędowąrobotę,
nieodmiennietoonnadzorował.
TrzydnipozamachunaCentrumWeinberga,gdy
terroryściwciążpozostawalinawolności,
wMinisterstwieSprawWewnętrznychodbyłosię
spotkanieszefówdepartamentów.Rousseau
nienawidziłtakichzebrań,gdyżzawszebezwyjątku
przeradzałysięonewpolitycznerozgrywki,toteżwysłał
wzastępstwieBoucharda.Dochodziłajużósmawieczór,
gdyzastępcapowróciłnarueGrenelle.Wszedł
dogabinetuszefaibezsłowapołożyłmunabiurku
dwiefotografie.Przedstawiałyniespełna
trzydziestoletniąkobietęooliwkowejskórze,owalnej