Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Haddad,maronita,byłyczłonekchrześcijańskiejmilicji
libańskiejiwieloletnikontraktowypracownikBiura.
Miałłagodnedobrotliweoczyksiędzaiżelaznedłonie
zawodowegoboksera.Urodziłsięnatyledawno,
bypamiętaćjeszczeczasy,gdyBejrutbyłParyżem
BliskiegoWschodu,atakżewalczyćwwojniedomowej,
którarozdarłaLibannastrzępy.Niebyłoniczego,
czegoSamiHaddadniewiedziałbyoswymkrajuijego
groźnejpolityce,atakżeniczego,czegowpośpiechu
nieumiałbywykorzystać–dotyczyłotozarównobroni,
łodziisamochodów,jakteżnarkotyków,anawet
kobiet.Zdarzyłosiękiedyś,żewkrótkimczasie
dostarczyłgórskiegolwa,gdyBiuropróbowało
zwerbowaćpewnegoarabskiegoksięciaznadZatoki
Perskiej–alkoholikauwielbiającegodrapieżnekoty.
Jegolojalnośćbyłaniepodważalna.Podobniejak
instynkt,którymnieomylniewyczuwałzagrożenia.
–Zrelaksujsię–rzekłSami,widzącwlusterkuwzrok
Michaiła.–Niktnasnieśledzi.
Michaiłzerknąłprzezramięnastrumieńpojazdów
sunącychwzdłużCorniche.Wkażdymznichmogłasię
ukrywaćgrupazabójcówlubporywaczyzHezbollahu,
amożeczłonkówktórejśzekstremalnychorganizacji
dżihadystycznych,wywodzącychsięzpalestyńskich
obozówdlauchodźcównapołudniu.Al-Kaidawydawała
sięprzynichzaledwiestarąniemodnągrupą
umiarkowanychmuzułmanów.
ByłatojegotrzeciawizytawBejruciewciągu
ostatniegoroku.Dotejporylegitymowałsiętymsamym
paszportemipodobnieuzasadniałswójprzyjazd.
NazywałsięDavidRostov,byłwędrownymkupcem