Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Wdzisiejszychczasachlepiejniedolewaćoliwy
doognia.
–Tosamomówililatemczterdziestegodrugiego
roku.
–Niedajmysięponieśćemocjom.
–Zmuszaciemniedowydaniaoświadczenia,Alain.
–Postarajsięostrożniedobieraćsłowa.Tylkomywas
odnichoddzielamy.
Hannahodłożyłasłuchawkę,apotemwysunęłagórną
szufladębiurkaiwyjęłazniejklucz.Otwierałdrzwi
wgłębikorytarza,gdzieznajdowałsiępokójdziecinny
–jejdawnypokój,wktórymczassięzatrzymał.Łóżko
zbaldachimemprzykrytekoronkowąnarzutą,półki
pełnezabawekipluszowychzwierzątek,wyblakła
podobiznauwielbianegoongiśamerykańskiegoaktora.
Anadprowincjonalnąfrancuskąkomódkąpogrążony
wmrokuobrazVincentavanGogha„Marguerite
Gachetprzytoaletce”.Przesunęłapalcempośladach
pędzla,myślącoczłowieku,którydokonałostatniej
ijedynejrenowacjitegodzieła.Jakbysięzachował
wtakiejsytuacji?Nie,pomyślałazuśmiechem.
Tonanic.
Położyłasięnaswymdziecinnymłóżkui,odziwo,
zapadławgłębokisen.Agdysięocknęła,zaczęła
układaćplan.
***
PrzezwiększączęśćkolejnegotygodniaHannahijej
zespółpracowaliwścisłejkonspiracji.Skutecznie
wywieranonaciski,dyskretniepozyskiwano