Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Aone?Mamyponoćrównouprawnienie–oświadczyłDobromir,
wbijającłopatęwziemię.
–Jautrzymywałamnanasiluzjęcałądrogęibędętorobić,jakstąd
wyleziemy–przypomniałaLady,choćwcalenieczułasięzmęczona
iwiedziała,żemogłabychociażprzezchwilępopracowaćłopatą.Nie,
poprostuniemogłasięterazzmusićdorozkopywaniagrobu.Ani
nawetdotego,byspojrzećnaumieszczonąnakrzyżutabliczkę
znapisem:
AleksandraCzerwieńska
Cześćjejpamięci