Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bardzosmętnegoistniejącegomiędzytyminajdroższymi
miludźmi.[…]
Rozmyślającnadtymprzezczasjakiś,doszłamwtedy
doprzekonania,żemałżeństwomożebyćrzecząmniej
pożądaną,niżsięniąwydaje.Poczymrozpoznać
„kochanie”zapytywałamsiebienadaremnie.Iczym
wogólejestmałżeństwo?[…]JednazpanienKosackich,
wesołabrunetkaJadzia,powiedziałamiwtedy,żeona
robitak:jeżeliktośsięoniąstara,zarazmyślisobie,czy
dałabymusiępocałować.Jeżelinie,toznaknieomylny,
żegoniekochainiemogłabyzostaćjegożoną.Żeteż
Jadziamogłatakąrzeczwymówić?ObiezSalunią
zarumieniłyśmysię[…].Takniemiłopotrącaćo
kwestięnieprzyzwoita,otco![…]
SwojądrogątaszkaradnaJadzianasunęłamyśli,które
potemnigdywemnieniepowstawały.Odtegozaśczasu
mimowolipatrzącnapanówM.,F
.,P.iR.,
przypominałamtosobie…Alenie,nieijeszczeraznie.
Niechciałaminiekochałamnikogo,awyjśćzamążnie
wybierałamsięjeszcze.Pragnęłamtylkopojechać
doBabuni!
Iotowbłękitnyranekwczesnejwiosnyznalazłamsię
znówwKlimaszówce,takmibyłobłogo,takdobrze
ukolanBabuni,samasiędziwiłam,jakmogłamtak
długowytrzymaćtam,natejziemiwygnania.
MomentalniecałaWarszawaceremoniałżegnających
mnienadworcuzbukietamipanówHenrykaiJerzego,
nawetSaluniarozsunęłysięwemgły[…].Odrzuciłam
preczgorsety,rękawiczki,kapelusze,fryzury
izwarkoczaminaplecach,wluźnejbluzierunęłam
wwonnązieleń.[…]Niechżyjeswoboda!Niechżyje
szczęście![…]
Wpaździerniku,naostatnimbaluprzedwyjazdem,
uczułamsięnaglesmutną.Latoprzeszłojaksen.Trzeba
wracaćdotychnienawistnychmurów.Radabymzostać,
alejedynymsposobemzostaniabyłobyzamążpójście.
[…]
Wieczoryunaszawszebywaływpełnymkomplecie,
próczMilleraiSaluni,któraludziunikała.PanJerzyteż