Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nanowejdrodze
Juliajużodkilkudnimieszkaławnowymmieszkaniu.Po
sprzedaniudomuwykupiładwupokojowylokalwczteropiętro-
wymblokunaskrajumiasta.Pochłoniętaukładaniemrzeczyipo-
rządkowaniemnowegożycia,nieodczuwałaosamotnienia.
Czasamiwieczorami,kiedyzmęczonakładłasięspać,obiecywała
sobie,żedaznaćEwieiAlicji,gdziemieszka.Ranojednakod-
puszczałatemat,boniechciałasięnikomutłumaczyćztejde-
cyzji.Maksateżniechciaławidzieć.
Tużprzedprzeprowadzkąpojechaładoniego.Stanęłaprzed
blokiem,wktórymmieszkał,alenieodważyłasięwejśćnagórę.
To,cowydawałosięproste,kiedysiedziaławpociąguiukładała
jakoscenariuszspotkania,poddomemokazałosiębyćzbyt
trudne.Nieodważyłasię,nieprzełamała.
Zrozum
Przysiądętużobok
naCiebiepopatrzę
apotemodejdę
zniknęgdzieśnazawsze.
Zatrzymamsięjeszcze
tużzadomuprogiem
ichoćbardzoboli
cofnąćsięniemogę.
Cichozamknęfurtkę
spojrzęrazzasiebie