Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział1
Zima2022roku
Kolorowykubekzdelikatniewyszczerbionymuchem
wypełnionysłodkimkakaoidwiefiliżankizaromatyczną
kawąstałynastoleprzykrytymbłękitnymbieżnikiem.
Wjasnej,wyłożonejmarmurowymipłytkami
izabudowanejdębowymiblatamikuchnidałosięsłyszeć
porannąkrzątaninę,apierwszepromieniesłoneczne
nieśmiałozaglądałyprzezodsłonięteokna,ukazując
unoszącesięwpowietrzudrobinkikurzu.Pocałymdomu
rozchodziłsięzapachnaleśnikówztruskawkowym
dżemem.Dobiegającyzmałegopokojuchichotwywołał
naustachodrobinęspanikowanejElizyDębskiej
mimowolnyuśmiech.
Kobietaprzygotowywaławłaśnieśniadaniedlacałej
rodziny,spieszącsięinerwowozerkającnazegarek.
Dochodziłasiódma.Najpóźniejzapółgodzinyrazem
zWiktorempowinnisiedziećwsamochodzie,byodwieźć
ichdziesięcioletniącórkę,Polę,nadwutygodniowyobóz
narciarski.Wweekendwojewództwolubelskierozpoczęło
feriezimowe,przezcoElizaporazpierwszymusiała
zmierzyćsięzdługowyczekiwanąprzezdziewczynkę