Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MaciejZajączkowski
Nieuważasz,żespojrzeniekogośzkrajubyłobyciekawsze?Bardziejwar-
tościowe?Czekaliśmynatakąmożliwośćprawiepółwieku!Obajzauwa-
żyliśmy,żeniemalkrzyknąłem.Ktośtoitakmusizrobić,zarazjakotworzą
granice,ruszyprzecieżemigracjanaMadagaskar.Itymkimśpowinienem
byćjazaznaczyłem.
Możeitak.Amożeinie.Zresztątoprzecieżniejesttwójtemat.Zawsze
pisałeśowojnachirewolucjach…Chybamaszjużwystarczającodużąko-
lekcjęnagród?NoblaprzecieżzatentwójMadagaskarnieweźmiesz.Na
starośćprzewodnikibędzieszpisać?znowuroześmiałsięironicznie.
Nazwijtointuicją,aleczuję,żenatejwyspiekryjesięcoświęcej.Jeszcze
niewiemco,alesiędowiem.Czyli,takczyinaczej,niedasznatokasy?
spytałemchłodno.
Nawetniemamzczego.Wieszprzecież,żeobcięlimibudżetopołowę
wzeszłymmiesiącu.Ciężkieczasy.
Ciężkieczasypowtórzyłempowoli.Wśrodkusięgotowałem.Zacisną-
łemjednakustaipostanowiłem,żeitakzorganizujętenwyjazd.Zpomocą
tegogrubegowieprzalubbezniej.
Słuchaj,nawetgdybymchciał,tomamzwiązaneręce.Dzwoniłemdzi-
siajnawetdoministerstwazpytaniem,czyistniejemożliwośćorganizacji
wyjazdu.Stanowczoodmówili.Powiedzieli,żeformalnienienawiązaliśmy
zMadagaskaremstosunkówdyplomatycznych.Doczasuzakończeniane-
gocjacjiobowiązujezakazwjazdunawyspę.Tylkodyplomacispodniego
wyjęci.Nieoficjalniewiem,żetamtejszewładzebojąsięmasowegonapły-
wuimigrantów.
Nicniepowiedziałem.Powolidopijałemmałąkawę,któraszybkostygła.
Podrugiejstroniegabinetutakżezapadłomilczenie.
Jedyne,comogęzrobićodezwałsięwkońcuWarciuch.Todaćci
urlop.Oczywiściebezpłatny.
15