Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Owszem,iwidzępotwojejminie,żetrochęciętoprzeraża.
–Nikkiuśmiechnęłasięiwzięłałykszprycera.–Mamterazczęść
etatuwcollege’u.Wiedziałabyśotym,gdybyśzwracałajakąkolwiek
uwagęnamojestatusynaFacebooku.Wykładamnawydziałach
historiiiangielskiego.Tydalejwgazecie?
Heatherskrzywiłasię,poczymspróbowałaukryćgrymas,
wkładającsobiedoustkilkachipsówjednocześnie.
–Niewypaliło.Odjakiegośczasujestemwolnymstrzelcem,lepiej
mitowychodzi.–Kolejnezłewspomnienia.Wychyliłaresztędrinka
iuniosłabrwi.–Jeszczejeden?
Spędziływbarzecałąresztępopołudnia.Kiedykrańce
pomieszczeniazaczęłyimsięrozmywać,obieprzerzuciłysięnanapoje
bezalkoholowe.Wpewnymmomenciektóraśzaproponowała
zamówienieczegośdojedzeniaiwkrótcenastolikupełnobyło
talerzy,smugiplamalarmującojaskrawożółtegososucurryoraz
porozrzucanychokruchówindyjskichchlebków.Rozmawiałyoszkole,
odgrzebującwszystkiestarehistorie,któretradycyjnienależy
odgrzebaćprzytakichokazjach.Wkońcu,kiedypubzacząłnapełniać
sięwieczornymtłumem,doszłydowniosku,żeczaszbieraćsię
dodomu–Nikkizwróciłauwagę,żeniewyglądatonajlepiej,gdy
nauczycielkaspędzacałydzieńwbarze.
–Jaksobiepaniżyczy,paniprofesor.
Nazewnątrzzrobiłosięzimnoiponuro.KiedyNikkiwezwała
imtaksówkę,Heatherpoczuła,jakotaczającejącieniewysysają
niewielkizapasotuchy,któryzgromadziławsobiewciągutego
popołudnia.Wcaleniewracaładodomu–doswojego
zabałaganionego,aleprzytulnegopokoikuwmieszkaniu,który
dzieliłazinnymibałaganiarzami.Miaławrócićdopustegodomu
swojejmatki,gdziebezwątpieniaczekałajądługanocprzeżuwania
złychwspomnieńipytańbezodpowiedzi.Cośztegomusiałoodbićsię
najejtwarzy,bokiedywsunęłatelefonzpowrotemdokieszeni,Nikki
delikatniedotknęłajejramienia.
–Hej.Taksówkapodjedziezaparęminut.Wszystkowporządku?
Heatherwzruszyłaramionami.Wszystkiewypitegazowaneulepki
rozlewałyjejsięwśrodkukwaśnąplamą.Byłazbytzmęczona,żeby
udawać.
–Jejlistpożegnalnybyłbardzodziwny.Mówiłamciotym?
Nikkipokręciłagłową.Jejbrązoweoczypociemniały.
–Cóż,takjakmówiłaś,niebyłozniądobrze,apozatympewnie
niemażadnegopowodu,byoczekiwać,żepożegnalnylist