Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Ależ,dlaBoga!tochybaonasamabyłaszalonarzekłJoyeuse
albożtoktowtensposóbcałujekamienie?..albożktozalewasię
łzamibezprzyczyny?...
O!jejłzywyciskałajakaśniezmiernaboleść,jejpocałunki
nakamieniuskładane,oznaczałygłębokąmiłość;niewiadomotylko,
kogokochało,kogoopłakiwała,zakogosięmodliła?
Ategoczłowiekaniezapytywałeś?
Owszem.
Icóżciodpowiedział?
Żemężastraciła.
Albożtokiedyżonatakgorzkoopłakujemężapowiedział
Joyeusetomidopieropięknaodpowiedźitynaniejpoprzestałeś?
Musiałem,bomiinnejdaćniechciał.
Atenczłowiek,cóżtobyłzajeden?
Cośnakształtsłużącego,któryprzyniejmieszka.
Jegonazwisko?
Niechciałmigowyjawić.
Młodyczystary?
Możemiećlatdwadzieściaośmdotrzydziestu.
Cóżwięcej...Przecieżniecałanocmodliłasięipłakała.
Nie,alegdypłakaćprzestała,tojest,gdyjużłezjejzabrakło,
gdyustaodciągłegocałowaniaławkizabolały,podniosłasię,bracie.
O!..wrysachtejkobietymalowałsiętaktajemniczysmutek,
żezamiastpostąpićkuniej,cobyłbymuczyniłwobeckażdejinnej,
cofnąłemsię;wówczastoonazbliżyłasiękumnie,araczejkumojej
stronie;bomniewcalenawetniewidziała;wówczastopromień
księżycapadłnajejtwarzrozjaśnioną,surowapowagaznowunaniej
osiadła,aleznikłykurczeniasię,drgania,oschłyłzy.Oczyjejznowu
błyszczały.Lekkootwartemiustyznowuwciągałażycie,które
nachwilęopuścićchciało;kilkakrokówpostąpiłaniedbale,ociężale,
jaklunatyczka;wtedysłużącypodbiegłkuniejipoprowadziłją,
bozdawałosię,zapomina,żepoziemistąpa.Ol...mójbracie,cóż
zawzruszającapiękność!...cozanadludzkapotęga!...Jeszczemnic
naświeciedoniejpodobnegoniewidział;czasemtylkowmarzeniach
moich,widziałemjakzotwartegoniebazstępujązjawiskadotej
rzeczywistościpodobne...
CóżdalejHenryku,codalej?...spytałAnnamimowolnie
zajętyopowiadaniem,zktóregozrazuśmiaćsięzamyślał.
O!jużzarazkoniecbędziemójbracie.Służącycośjejdoucha
powiedział,bonatychmiastkwefspuściła;ostrzegłzapewne,żenie