Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żadnejkarzeanitymbardziejpresjipsychicznej,jaką
wedługniejbędąstosowaćszeforazFranka,abyzmusić
dopozostaniawdomuipójściajakzwykledopracy.
Postanowiławyjechać.Iwyjedzie.
Pomimoburzyiulewy.Pomimostukotuwokno.Nie
przestraszysię.Niezrezygnuje.
Zadowolonanastawiłabudziknasiódmąrano,aby
zwiaćtak,bynikttegoniezauważył,adoszefaiFranki
zamierzałazadzwonićzdrogi.Żebypostawićichprzed
faktemdokonanym.Następniewłączyłatelewizor,aby
obejrzećulubionyserialkryminalny.
Usłyszaładźwiękkomórki.
TodzwoniłaFranka.Noiklops!Honoratazastygła
zrękąnadtelefonem.Odebraćczynie?Jeślinieodbierze,
Frankazjawisięnatychmiastnainspekcjęizobaczyto,
czegozobaczyćniepowinna,czyliniecałkiemspakowaną
walizkę,iwtrącisię,bozawszesięwtrąca.Jeślizaś
Honoratatelefonodbierze,totamałaspryciaraitaksię
domyśli,ocochodzi,bozHonoratysłabakrętaczka.
Oj,niezłyproblem.
Telefonzabrzęczałdrugiraz,ponaglająco,itegojuż
Honorataniemogłazignorować.
Cojest,mam?usłyszaławsłuchawce.Dzwonię
idzwonię.
OglądamserialpoinformowałaHonoratazgodnie
zprawdą.Wykrywaczkłamstwwumyślecórkidziałał
jednakbezzarzutu.
Toczemunieodbierasz?spytałapodejrzliwie.
PrzecieżodebrałampowiedziałaHonorataiomało
niezaklęła.Samausłyszaławswoimgłosiefałszywyton.
Coterazbędzie?