Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
bardzosięotowkurzał.Chciałwalczyćzcałymświatem
iczęstotorobił.Aleonzginąłmłodo.Jegoidealizmnie
zdążyłsięzużyćpodczasniekończącychsięzwyczajnych
dni,kiedywkółkotrzebabyłozmagaćsięztymsamym.
Rysiekwznaczącymstopniupoddałsięwłaśniepojego
śmierci.BurmistrzKarboskibezprzerwywtrącałsię
wsprawypolicji.Rządziłwtymmieścieodlat,
przekraczającswojeuprawnienia.Radamiejskajadła
muzręki.Wielkimpolitykomsięnienarażał,siedząc
grzeczniewswojejmałejmiejscowościistarającsięnie
rzucaćwoczy.
GdybynieMajka,mogłobytotaktrwaćdokońca
kadencji.Ostatniej,jakązaplanował.Atakżedoostatnich
dnisłużbyRyszardaMirskiego,któregonajwiększym
marzeniemwtymmomenciebyłaspokojnaemerytura.
Jeszczenietakdawnoświatwydawałsiępoukładany.
Wszystkotumiałoswojemiejsceiczas,aludzie
wyznaczonerole.
Jednaktamłodadziewczynawpadłajakziarenkopiasku
wtrybywielkiejmaszynyispowodowała,żecałośćsię
zatrzymałazwielkimzgrzytem.Aterazonmiał
zdecydować,wktórymkierunkuprzekręcićwajchę.
Naprawdęnieczułsięnasiłach.Coruszocierałpot
zczoła,spoglądałwstronępoddasza,gdziespałajego
żonaidziewiętnastoletniniepełnosprawnysyn.Ryszard
starałsięnieczynićżadnegohałasu,bosenchłopcabył
wyjątkowodelikatny.
Corazwiększystrachpodchodziłmupodgardło.
ObiecałMajce,córceswojegonajlepszegoprzyjaciela,
żepomożejejodkryćprawdę.Wspólniewyjaśniąsprawę
zabójstwajejojcainadobrerozwiążątajemnicęzbrodni
sprzedlat.
Ponoćprawdawyzwala.Wcaleniebyłtegotakipewien.
Wciążnierozumiał,zjakiegopowodutakbardzosię