Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
ŚWIATWPIÓRNIKU
S
zszufladrzeczy,toniepotrafiępowiedzieć,dlaczegosięgnąłemakuratponie.
chyliłemsię,bypodnieśćzpodłogidrewnianepudełkowyglądające
jaktrumnadlajaszczurki.Choćleżałonapryzmiepowywalanych
Właśniewróciłemdodomuijużodproguwiedziałem,żecośjestnietak,bo
przeszklonedrzwiodtarasubyłyuchylone.Późniejmiałosięokazać,żezłodzieje
weszlidośrodkapoprzewierceniuokiennejramyipodważeniułomemklamki.
Terazjednakniewieleztegodomniedocierało.Jakzahipnotyzowanypatrzyłem
naspustoszenie,ściskającwrękutodrewnianepudełko,którenaglewydało
misiębardzocenne.Dopieropochwilizorientowałemsię,żebyłtomójstary
piórnik,jeszczezczasówszkolnych,zamelinowanywjakiejśszufladzie,ateraz
wydobytynawierzchiporzuconywśródszpargałówzwybebeszonegobiurka.
Zanimprzyjechaliwezwaniprzezżonępolicjanci,niewypuszczałemtego
piórnikazręki,uparciesięweńwpatrując,jakbymsięspodziewał,żechcemi
oncośważnegopowiedzieć.Niepamiętałemwprawdzieswojegopierwszego
dniawpodstawówce,aleprzypomniałemsobie,żewpoprzedzającygowie-
czórzprzejęciadostałemtemperatury.Dygotałempodkołdrą,amamaczytała
minagłosksiążeczkęoulepionymzplastelinyludziku,któregospotkam,gdy
nazajutrzpójdędoszkoły.NazywałsięonPlastuśinastronicachopowiastki
chwaliłsię,żemaślicznemieszkanie:
[…]oddzielnydrewnianypokoik.Obokmnie,wdrugimpokoiku,mieszkatłuściutka,
białaguma.TagumanazywasięBmyszka”.Azarazkołogumkimieszkającztery
błyszczące,ostrestalówki.Azdrugiejstrony,wdługimkorytarzu,mieszkapióro,
ołówekiscyzoryk1.
BardzobyłemwtedyciekawPlastusiaijegokumplizdrewnianegopudełka.
Obudziłemsięwięcranobeztemperaturyizacząłemponaglaćmamę,byjak
najprędzejzaprowadziłamniedoszkoły,wktórejchciałemsięznimispotkać.
1M.Kownacka,Plastusiowypamiętnik,Siedmioróg:Wrocław2013,s.6.
7