Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TreśćEpistola
Tobyłpierwszytekst,którymniegłębokozniechę-
ciłdoErazma.Odrazuzacząłempodejrzewać,żejeston
poprostuDemokrytemalboEpikuremiprzewrotnym
prześmiewcąChrystusa,cowszędzienienawiśćswojądo
ChrystusaswoimWspółepikuromgłosi,leczwsłowach
takpodstępnieformułowanych,żemożezcałąfuriąata-
kowaćchrześcijan,aonijegoprzewrotnościamiipodej-
rzanymisłowyugodzenitłumacząsobiewszystkonako-
rzyśćswojegoChrystusa,jakgdybyjedentylkoErazmna
świeciemiałpełnąwładzępodstępnegoifałszywegomó-
wieniaonajważniejszychsprawach,awszyscyludzieobo-
wiązanibylijegozniewoleniusiępoddać,abymusielijego
podstępyiniejasnościtłumaczyćsobieszczerzeiwprost.
Czemużtosamniemówiprostoiotwarcie?Dlaczego
samrozkoszujesiępodstępamiiswoimiprzewrotnymi
figuramitakbardzozgubnymi?Powinienbyłtakwiel-
kimówcaiteolognietylkowiedzieć,aletakżeczynićto,
oczymmówiFabiusz,amianowicie,żesłowadwuznacz-
negounikaćtrzebajakkamienianadrodze.Agdybysię
onoprzypadkiemwymknęło,zasługujenawybaczenie,
alepilnieiumyślniegoszukaćgodnejestniewybacze-
nia,lecznajsłuszniejszejinajmocniejszejnienawiści.Po
cóżbowiemkomuśbędzietennienawistnydwujęzyczny
sposóbmówienia,jakniepoto,żebypodsłowamiizna-
kamiudającymiwiaręchrześcijańskąmógłsiaćihodować
ziarnawszelakichherezji?8
Tobodajwszystko,cowliścieLutradoAmsdorfaod-
nosisiębezpośredniodoErazmowejEpistola.Inne
13