Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
komunalnej20-litrowepuszkipooleju.Takwyglądałyjego
pierwszetreningizobciążeniem.WodęMaradonowie
wykorzystywalidogotowania,piciaiprania.Gdybyło
zimno,dzieciakiniemusiałymyćwłosów.
Wdomubyłoichtylu,żepanowałwnimwieczny
chaos.KiedyjednakdoñaTotazapalałapapierosabez
filtraiwłączałatelewizorwpokoju,którypełnił
jednocześniefunkcjęsalonu,jadalniikuchni,dzieci
wycofywałysiędotylnejczęścipomieszczeniaisiedziały
cicho.Jejmatkaprzyglądałasiętemuwszystkiemubez
mrugnięciaokiem,palącprzytymfajkę.Byłaniczym
kolejnymebel.
RankiemDiegopiechotąwyruszałzCalleAzamor
doszkołyRemediosdeEscaladadeSanMartín,doktórej
chodziłtylkodlatego,żemusiał.Taknaprawdęczekał,
dziękipiłcenożnejzostaniezwolnionyztegoiinnych
obowiązków.
Kiedyniebyłwszkole,większośćczasuspędzał
napiaszczystychplacachwokolicydomu,naktórychgrał
zkolegami,albowystępowałwbarwachdrużynyEstrella
Roja,założonejprzezjegoojca.Wieczoremzasypiał,tuląc
wrękachswojąpierwsząpiłkę.Dostałwwiekutrzech
latodkuzynaBeto,któregopoprostuuwielbiał.
TrzydziestoletniadoñaTotawtowarzystwiemęża
iszwagierkiAnyMaríiopuściładomzpokaźnym
brzuchemiskurczami,bydotrzećdoszpitalaimienia
EvitywLanús.Przeszlipiechotątrzyprzecznicedostacji
Fiorito,gdziewsiedliwtramwajjadącydoLanús.Wysiedli
dwieipółprzecznicyodszpitala.LaTotamiałajuż
wówczasostrebóleiniemogłanawetstać.Przed
wejściemdoszpitaladostrzegłanachodnikucoś
błyszczącego,więcsiępotoschyliła.Byłatobroszka
wkształciegwiazdy,zjednejstronybłyszcząca,zdrugiej
ciemna.Byćmożepatrzyłanametaforęczekającej
przyszłości.Przypięłasobiedobluzki.Piętnaście
minutpóźniej,30października1960rokuo7.05,urodził
sięDiego,„caływewłosach”.