Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Długnasześćzer
Biz​nesznadługjakzłysze​ląg.Długjesttuchle​bempo​wsze​dnim.
Wtymroz​dzialepo​zna​cielu​dzi,któ​rzyzro​biliwkrót​kimcza​siekilka
mi​lio​nówdługu.Upa​dali,ukry​walisię,nieod​bie​ralili​stów
po​le​co​nych.Alepo​temsiępod​no​sili.Znowubyliwdu​żejgrze.Znowu
je​ślitrzebabyłopo​sił​ku​jącsiędłu​giem.Boprzed​się​biorcypa​trzą
nadługina​czej.Tro​chęjakżoł​nierznaśmierć.Ow​szemzrobi
wszystko,byjejunik​nąć.Alecóżbyłbyzniegozażoł​nierz,gdyby
samory​zykopad​nię​cianapoluwalkipo​wstrzy​my​wałogoprzed
wyj​ściemzokopu?
Roz​dział7.
Przy​szłośćdługuwXXIwieku
Stoiprzednamiwielewy​zwań.Wza​sa​dziekażdymie​siącdo​pi​suje
ko​lejne.Jesz​czenie​dawnowy​da​wałosię,żenaj​więk​szympro​ble​mem
na​szychcza​sówbyłkry​zysfi​nan​sowy2008roku.„Tra​ge​dia,która
zda​rzasięrazna100lat”po​wia​dano.Czyktośotymjesz​cze
pa​mięta?Odtam​tejporymie​li​śmyprze​cieżko​lejneza​wały.
Pan​de​miaCO​VID-19,ka​ta​strofakli​ma​tyczna,kry​zysener​ge​tyczny,
agre​sjaro​syj​skanaUkra​inę,in​fla​cja.Bógje​denwie,coda​lej.Pewne
jesttylkojedno.Todługbę​dzieklu​czo​wymme​cha​ni​zmem,który
możenampo​mócpo​ra​dzićso​bieztymiwszyst​kimikry​zy​sami.
Py​ta​nietylko,czybę​dziemyumielisko​rzy​staćzszansy,jakądaje.
Otymwła​śniejesttaksiążka.
Za​koń​cze​nie
Odau​tora