Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Bezkomentarza–odpowiedziałaiszybkozmieniła
temat.–Acorobitwojażona?–Oparłasięłokciami
ostółiobserwowałatwarzrozmówcy.
–Elastudiuje.Teżkończyprawo.
–Studiuje?
–Niestety,przeztęnaszątrójeczkętylkomniesię
udałoskończyćstudiawterminie,atotylkodlatego,
żezlitowalisięnadnamirodzice.Teraz,kiedydzieciaki
podrosły,zdecydowałasięnadrobićstraconelata.
–Wspaniałakobieta.Adzieciakiconato?
–NajbardziejzałamanajestMagda,takżestudentka
prawa,bojejmatkazegzaminówzawszedostajewyższe
oceny.Wiesz,jakajestmiędzynimirywalizacja?
–Mierzejewskisięgnąłpowinoprzyniesioneprzez
kelnerkę.–NoiElanadrabiazaległości.Wróżnych
dziedzinach,niestety–dodałzprzekąsem.–Tegosię
niktponiejniespodziewał.
Martanieczekałanadalszyciągopisumałżonki,
tylkowypiłaniemalduszkiempołowękieliszka
iprzeprosiłaKarola,żenachwilęwyjdzie.Szłatak
szybko,żewdrodzedotoaletyomaływłosnie
połamałasobienaschodachobunóg.
Włazienkowymlustrzespoglądałananią
zaczerwienionazemocjitwarz.Zdążyłauciec
wostatniejchwili.Naszczęścieniezacząłopowiadaćjej
historii,któretakdobrzeznała.Jaktojegożonagonie
rozumie,jakzupływemczasurozminęłysięich
oczekiwaniaijakzezwiewnegodziewczątkastałasię
gruboskórną,ordynarnąbabą,zktórąonjużwcalenie
sypia.Gdybytousłyszała,niebyłabywstanie
przepracowaćzMierzejewskimanidniadłużej.
Martapochyliłasięiprzyłożyłaczołodochłodnej
lustrzanejtafli.Osiemlattemuprzysięgłasobie
dozgonnie,żenigdynieweźmieudziałuwpodobnej
farsie.Trzebajakośukrócićterozbuchane
emocjonalnierelacjezMierzejewskim.Absolutniesię
znimniespotykaćnagruncieprywatnym.Iprzede
wszystkim...przedewszystkimpozbyćsiętego
idiotycznegościskaniawdołku,jakiegoodpewnego
