Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Odwydawnictwa
Wpapierachponiezapomnianymautorze˝Wieczorównad
Lemanem˝i˝Świętychobcowania˝pozostałrękopis,niejegoręką
pisany,alebędącyodtworzeniemszereguwykładówpublicznych,jakie
Ks.Morawskiwrokuszkolnym1888/9wygłosiłnaUniwersytecie
Jagiellońskim.Początekrękopisunositakżeśladyrękiprelegenta,
którywidoczniezamierzałrękopisprzejrzeć,poprawić,możeuzupełnić
ipodaćdodruku,niewiadomowszakżedlaczegotegonieuczynił.
Wahaliśmysięimy,którzyśmytenskryptodziedziczyli,czyzrobićz
niegopublicznyużytek.
Powodemwahanianiebyło,żerzeczjestprzestarzała,boprawdy
wiarysięniestarzeją,aformazkoniecznościmusisiętrzymaćw
granicach,określonychsłownictwemkościelnymiwzględamina
precyzjępojęciową.Sposóbjednakprzedstawieniarzeczynieco
odbiegaodinnychpraczasłużonegoAutora.Brakwnimtego
samodzielnegoprzemyśleniaioryginalnegoujęciaprzedmiotu,które
takzalecająznanepowszechnieteologiczneifilozoficznedziełaKs.
Morawskiego.Braknadtotejprzejrzystościstylu,którasprawia,żesię
książkijegoczytazzajęciem,choćtrudneprzedmiotyomawiają.Że
jednakchodzituoowocmyślinaszegonajwiększegomożeteologai
filozofakatolickiegonowszychczasów,zdecydowaliśmysięprzez
wydanietegorękopisuuzupełnićbogatąiświetnąspuściznęliterackąś.
p.Autora.Niedoskonałościzaśwspomnianełatwowytłumaczyć,jeżeli
sięweźmiepoduwagę,żewykładytewygłaszałAutorz
niewykończonychszkicówiniezdążyłsamnadaćimostatecznej
literackiejformy;mającokolicznośćnauwadze,uznasięowszemte
wykładyniemalzawytworne.
Wydajemyniniejsząksiążkęjeszczedlatego,żenaogółtakmało
posiadamyliteraturyteologicznejwjęzykunaszym,awszczególności
dogmatłaskiniejestdośćopracowanyiponieważiwtychwykładach
zdarzająsięświetneustępy:całataksiążkastanowipewienprzyczynek
doniedokończonejprzezautoramonografiio˝Świętychobcowaniu˝.
Zpietyzmudlaś.p.Autorazachowanostylitokwykładów
swobodniegłoszonych,choćskutkiemtegopewnych,drobnych