Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
inawszelkiwypadekzachowywałszczególnąostrożność.
PrzejechałnadmalowniczymjezioremBrienz,którego
turkusowataflawodywydawałasięwręcznienaturalna,
dosamegoInterlaken,apotemodbiłnapołudnie
wkierunkuośnieżonychczterotysięczników,gdzie
mieściłosięNiederwalden.Wdwieipółgodziny
odwyjazduzZurychuniemaldotarłdocelu.
Niederwaldenwyglądałojakkażdealpejskie
miasteczko.Drewnianedomynawysokichkamiennych
podmurówkach,tradycyjnezieloneokiennice,
dopieszczonekwietnikizczerwonymiiróżowymi
pelargoniami,nacodrugimbudyneczkupowiewała
szwajcarskaflaga.Wsamymcentrumgłównaulica,przy
niejstacjakolejowa,kilkarestauracji,hoteli,sklepy
zgórskąodzieżąikawiarnie.Dlazachowaniarównowagi
reprezentacjaobumonopolistów,pojednym
supermarkecieCoopiMigros.Dalejnawzniesieniujeden
skromnykościółicmentarz.
ZanimSauersięobejrzał,miasteczkosiękończyło.
ZgodniezewskazówkamizGPSzjechałzgłównejdrogi
iskręciłwprawo.Minąłstacjękolejkigórskiejipodobne
dosiebiedomki.Nakońcudrogi,jużnaskrajuwioski,
znajdowałsięhotelSternenResort&Spa.
Imponującafasadaodrazuzwracałauwagę.Obiekt
skojarzyłsięSauerowizpomniejszonąwersjąHotelu
BudapesztzfilmuWesaAndersona,tyleżenowszą.Jego
pałacowycharakterodstawałodswojskiejinawskroś
szwajcarskiejresztylokalnejzabudowy.
Sauerzaparkowałnaparkingudlagościizabrałobie
torbyzbagażnika.Przeszedłprzezżwirowyplacyk
iwszedłpostopniachdowejścia.
„Luksus”byłpierwszymsłowem,którenasuwałosię
poprzestąpieniuprogu.Kolumnypnącesiępodwysokie
sklepienia,mozaikanapodłodze,zakręcająceszerokie
schodywyłożonegrubymczerwonymdywanem.