Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
komputerowego,aleitaknadalbyłseksowny.
Wrezultacietrudnomibyłozadecydować,który
wariantbardziejmiodpowiada.
–Tymdomemzainteresowanejestpewnemałżeństwo
–powiedziałBob.–DlategopowiedziałemCassie,żeby
przywiozłatuciebiejaknajszybciej.
Czyfaktyczniektośinnyteżbyłzainteresowany,czy
jesttotylkotypowataktykasprzedawcy?Niewiadomo,
wkażdymraziedecyzjęnależałopodjąćjaknajszybciej.
Weszliśmywięcdośrodka.Iznówcośdziwnego.Przed
chwiląbyłampełnaobaw,alekiedyprzekroczyłam
próg,poczułamsiętak,jakbyobjęłymnieniewidzialne,
ciepłeramiona.Tobyłamiłośćodpierwszego
wejrzenia.
Wjakimśstopniuprawdopodobnieprzyczyniłsię
dotegoagentnieruchomości,bogdyodwróciłamsię
doniego,byspytać,kiedymogłybyśmysięwprowadzić,
miałamokazjęspojrzećmuwoczy.Oczyowyjątkowo
łagodnym,ciepłymspojrzeniu,akiedynaszespojrzenia
sięspotkały,pomyślałam,żetak,żenapewnosię
znamy,itonietylkozbaru.
Dziwne,bouświadomieniesobietegookazałosiętak
mocnymprzeżyciem,żeażsięzachwiałam,aBob
chwyciłmniepodłokiećipodtrzymał.Bardzonielubię,
kiedyktośmniedotyka,aletymrazem
ZarazpotemchwyciłamniezarękęCassie
ipociągnęłazasobą.Szłyśmy,oglądałyśmy,Cassie
wskazywałanajejzdaniembardzociekaweszczegóły.
Buziajejsięniezamykała,alejajejniesłuchałam.
Poprostuwyłączyłamgłossiostry,byprzemawiał
domnietylkotendom,odkrywającswojąosobowość.