Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Portierpatrzyłteraznamnie.
Jeststarypowiedziałpochwili.Iwyglądanacholerniezmęczonego.
Niemartwsięomnie,Harrypowiedziałem.ZostawtoRobertowi.Onjużwie,jak
wyjąćforsę.
Pewnie,żewiempowiedziałRobert.Totaksamojakzrysunkami.Wrysunku
najważniejszyjestpomysł.Ajamamdlaniegojeszczecałąkupępomysłów.
Jeststarypowtórzyłportier.
Zostawtomnie.Jajużwiem,comamznimzrobić.Jazatenjegosmutnypysk
wyciągnęcałąloteriępieniędzy.Maszdlanastełóżkaczynie?
Zapsamusicieteżzapłacićpowiedziałportier.Takieprzepisy.
Jużzapłaciliśmyzaniego.Przykupowaniu.
Ile?
Prawiestofuntów.Torasowypies.Amożemyślisz,żenamgodalizadarmo?I
jeszczeniańkędoniego.Niemyślisztak,nie?
Płaciciezgórypowiedziałportier.Czteryfunty.Apiesniechsięniepętapo
hotelu.
Jestcałyczasznamipowiedziałem.Chodzitam,gdzieimychodzimy.Niemamy
przednimtajemnic.
Portierznówpopatrzyłnamnie.Widziałem,żebardzochciałuśmiechnąćsię
nieprzyjemnie.Alenicztegoniewyszło:jegotwarzdrgnęłatylko;nawszystkobyłozbyt
gorąco.
Pewnegodniaweźmieszzadużoibędziekoniecpowiedziałdomnieportier.Już
ostatnimrazembyłoztobąźle.Musielicidawaćmaskętlenową.Myślałem,żetojużostatni
raz.
Todlatego,żeniezjadłemprzedtemporządnejkolacjipowiedziałem.Każdy
możezrobićbłąd,Harry.
AletyjużzrobiłeśtoprzedtemwJerozolimiepowiedział.Apotemmusielicię
trzymaćnapsychiatrii.Pokójczternaście.
Podszedłemdotablicyizdjąłemklucz.
Wyjąłemwtedycałąkupępieniędzypowiedziałem.–WłaśniewtedywJerozolimie.
Jesteśstarypowiedział.Wziąłksiążkędorękiiodwróciłsię.Pieniądzewzięteod
nasschowałdobiurka;niechciałomusięnawetporządniezamknąćszuflady.
Wróciciewcześnie?
Wrócimyprzeddwunastąpowiedziałem.Terazidziemysiętrochęumyćijużnas
niema.
Maciewłasnyręcznik?zapytałHarry.
Niepowiedziałem.
Dwaręczniki…tobędziepółfunta.
Niepękniemybeztegopółfuntapowiedziałem.
Harrywyciągnąłdwaręcznikizszuflady,ajajewziąłem.Robertwyrwałmijeden
ręcznikipodałHarry’emuzpowrotem.
Wystarczynamjedenpowiedział.
Jeślimambyćszczery,towolałbymmiećręcznikdlasamegosiebiepowiedziałem.
NauczsięoszczędnościwmałychrzeczachpowiedziałRobert.Inaczejnigdynie
dojdzieszdoforsy.Czytałemniedawno,żekanclerzAdenauerkazałsobiezapłacićza
wywiadtelewizyjny,wziąłforsęodtegoreporteraischowałdokieszeni,aosiemmilionów
Niemcówpatrzyłonato.Taktrzebażyć.
Weszliśmywciemnykorytarz,naktóregokońcusiedziałgarbusiczytał.Wsłabym
świetleżarówkipadającymzbokuspojrzałemnajegotwarz;miałafałszywy,bolesno-słodki
3