Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
silnikiruszyła,powoliukładającwgłowieplannakolejne
godziny.Wiedziała,żewnajbliższymczasiesprawaAgathy
całkowiciezawładniejejżyciem.
***
Ciemnapostaćpodeszładooknairozsunęłafirankę.Nazewnątrz
paliłysięjeszczeulicznelatarnie.Wszystkozdawałosiębyćtakie
jakwcześniej.Światsięniezatrzymał.Odchwili,gdypodjęlitęde-
cyzję,stałosięjasne,żetojedynesłusznerozwiązanie.Ryzykoist-
niało,alebyłobyjeszczewiększe,gdybyAgathażyła.Niktsięnie
dowie.Działaniebyłodośćgorączkowe,alepóźniejwszystkozo-
stałoprzemyślanewnajdrobniejszymcalu.Tamałabrudnatajem-
nicanigdynieujrzyświatładziennego.
***
Baltimoresiedziałazabiurkiemprzywłączonymlaptopie,po-
pijającdrugątegodniakawę.PodichnieobecnośćEvaiMatt
złożyliHammondowiustnyraportzczynnościpodjętychna
miejscuzbrodniizajęlisięrozpytaniemsąsiadówJohnaWhi-
teya.Aliceliczyła,żewywiadśrodowiskowypozwoliimdo-
wiedziećsięczegoświęcejoofierze.Ciszęwpokojuprzerwał
dźwiękprzychodzącegoSMS-a.
–ToRachel.Pisze,żeprzewidywalniezgonnastąpiłkoło
dziewiętnastej.Potwierdzidopierowewstępnymraporcieza
parędni,alenaostatecznybędziemymusielipoczekać.Jestza-
walonarobotą–powiedziaładowpatrzonegowekranswojego
laptopaMaxa.
26