Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozdział2.WejściedocywilizowanegoświataoMieszkoI
47
wpływywtejdziedziniepłynącedoPolskizpaństwaPrzemyślidów.Two-
rzonyKościółpolskiniemógłjednakpodlegaćKościołowiczeskiemu,gdyż
w966r.nieistniałajeszczeczeskadiecezja.Podwzględemkościelnympań-
stwoPrzemyślidównależałododiecezjiratyzbońskiej.Biorąctopoduwagę,
niektórzyhistorycyuważają,równieżpowstającyKościółpolskipodlegałtej
diecezji.Bardziejrozpowszechnionaopiniagłosi,żeJordanodpoczątkubył
podwzględemkościelnymzależnywyłącznieodRzymu.Nawetgdyw968r.
zostałbiskupem,niepoddanogożadnemumetropolicie,leczpozostałbisku-
pemmisyjnym,zależnymbezpośrednioodpapieża.
ProblemorganizacjiKościołapolskiegojesttrudnydorozwiązania.
DrugazprzytoczonychwyżejhipotezkłócisięztekstemKronikiThietmara.
Piszącykilkadziesiątlatpowydarzeniachkronikarzstwierdziłbowiemwyraź-
nie,żewrazzutworzeniemw968r.arcybiskupstwamagdeburskiegopod-
danojegopierwszemumetropolicierównieżJordana,biskupapoznańskiego
48
.
informacjęzakwestionowałjużdawnouczonyniemiecki,PaulKehr
49
.We-
długniegoThietmarprzedstawiłnierzeczywistość,leczrodzącesięnapo-
czątkuXIw.pretensjearcybiskupówmagdeburskichdozwierzchnictwanad
diecezjąpoznańską.TakżewybitnybadaczhistoriipolskiegoKościoła,Wła-
dysławAbraham,podważyłwtymmiejscuwiarogodnośćThietmara
50
.
MimotozależnośćorganizacyjnaKościołapolskiegowpierwszych
dziesięcioleciachjegoistnieniapozostajenadalprzedmiotempolemik.Wydaje
się,żenajbardziejprzekonującajesthipotezaojegoniezależnościodmetro-
politów.Zapewneodutworzeniaw968r.polskiegobiskupstwamisyjnego
jegozwierzchnikJordanwsprawachkościelnychzależałwyłącznieodpapieża.
TakierozwiązaniebyłowielkimsukcesemMieszka,wprzyszłościzaś
ułatwiłoorganizacjępolskiejmetropoliikościelnej.ZapewnenieMieszkopro-
jektowałszczegółyrozwiązania,zbytaboznałstrukturęKościołaiświat
zachodni,abymóctozrobić.Potrafiłjednakwytyczyćceliznaleźćoddanych
sobiewspółpracowników,którzyjegoplanyrealizowali.Możemyprzyjąć,że
jednymznichbyłbiskupJordan.
InnegopomocnikawładcynależychybawidziećwjegożonieDobra-
wie.Niewątpliwiejakmogła,takpopieraładziałaniaswegomęża,wtym
także,amożeprzedewszystkim,chrystianizacjękraju.Amogładużo.Miała
przecieżwiedzę,miałaszerokiepowiązania.Mogłastaraćsięosprowadzenie
większejliczbyksiężyzCzech.JejkontaktysięgałynawetRzymu.Wstolicy
papieskiejprzebywałajakiśczassiostraDobrawy,Mlada,którajakoksieni
klasztorubenedyktyneknapraskimgrodzieprzyjęłaimięMaria.Odegrała
onaważnąrolęwrozmowachnatematorganizacjibiskupstwapraskiego.Mo-
48
Thietmar,Kronika,s.28.
49
P.Kehr,DasErzbistumMagdeburgunddieersteOrganisationderchristlichenKirchein
Polen,Berlin1920.
50
W.Abraham,GnieznoiMagdeburg,Kraków1921.