Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wcałejwioscedałosięsłyszećhukpetard.Doszedł
onteżdouszupodróżnego,którywyjrzałspodronda
kapelusza,ajegowzrokspocząłnagwarnymtłumie
zebranymprzedświątynią.WangChih-hsienwędrowałjuż
bezprzerwyprzezpółtoradnia,ajednak,kiedyzobaczył
zdalekarodzinnąwioskę,chociażzmęczeniezaczęłojuż
dawaćmusięweznaki,mimowolnieprzyspieszyłkroku,
chcącjaknajszybciejspotkaćsięzrozradowanymi
sąsiadami.
Ming-yüehijejsiostry,gdytylkousłyszałypetardy,
wiedziały,żetoojciecwracadodomu,wybiegływięc
czymprędzejnazewnątrzipopędziłyzainnymi
mieszkańcamidowejściadowioski.Kiedyodpalonodrugi
sznurpetard,ktośprzywitałWangChih-hsiena,wziął
odniegowalizkęizaprowadziłpodbramyświątyni.Gdy
tylkoWangwszedłdowioski,rozległsięhuktrzeciego
iczwartegosznurafajerwerków,aChih-hsienzacząłsię
zastanawiać,czemuwitajągoztakąfetą.Sołtys,Chih
Hsin,którystałnaprzedziekomitetupowitalnego,
uścisnąłmurękęipowiedział:
Jakieszczęście,żewreszciewróciłeś!Wtwoich
rękachjestedukacjadzieciwnaszejwsi!
Chih-hsien,któryniedawnostraciłpracęwmieście
izpodwiniętymogonemwracałczymprędzej
dorodzinnejwsi,chciałuniknąćwłaśnietakichscen.
Aterazludziomwydawałosię,żebyłczłowiekiem
światowymiwykształconym!Chcieli,żebyzmienił
przyświątynnypokoikwsalęlekcyjnąiuczyłmiejscowe
dzieci,któreniemiałyszansypójśćdoszkoły,żeby
pokazałim„KsięgęTrzechZnaków”i„PoematTysiąca