Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
śmieci.Żartowano,żetylkowtedy,kiedyjestmgłainiczegonie
widać,miasteczkomożnauznaćzajakośtamatrakcyjne.
Wkażdąpierwsząśrodęmiesiącanaplacuzabudynkiemurzędu
miastaodbywałsięjarmark,naktórymmożnabyłokupićwszystko,
copotrzebne–odżywegoinwentarza:kur,kaczek,gęsi,anawetświń
ikrów,przezartykułygospodarstwadomowego,elementy
wyposażeniawnętrz,ubraniaiżywność,ażdopirackiejmuzyki
nakasetachmagnetofonowychiwchodzącychwłaśnie
dopowszechnegoużytkupłytachCD.Dzieńjarmarkubyłdlacałej
okolicyuroczystościąporównywalnązWielkanocą,Bożym
Narodzeniemiświętempatronaparafii.
Mieszkańcymiasteczkaszczycilisiętym,żedwarazywdziejach,
zawszeprzyokazjiwylewuwielkiejrzeki,ichmiejscowośćodwiedzali
wysokiejrangiprzedstawicielewładzcentralnych,naskutekczego
podziurawione,brudneodbłotaulicepokazano–wformiemigawki,
alejednak–wwieczornymwydaniutelewizyjnychwiadomości.
Najpierwzdarzyłosiętowpołowielatsiedemdziesiątych–wtedy
pierwszysekretarzpartiiwrazześwitązajechałdomiasteczka
nowiutkimPeugeotem504wsedanie.Podobnokiedytamwjeżdżał,
zatkałnos,bowszędzieśmierdziałonaniesionymprzezfalę
wezbraniowąmułemzmieszanymzpółpłynnymiekskrementami
wyciekającymizwybijającychnapotęgęprzydomowychszamb.
Sekretarzpowiedziałkilkasłówdozebranychgapiów(starannie
wyselekcjonowanych,niektórzywręcztwierdzili,żespecjalnie
natęokolicznośćprzywiezionychautobusamizestolicy),obiecał
wkolejnymrokuwybudowaćwałyprzeciwpowodzioweiczymprędzej
odjechałwsinądal.Ustrójsięskończył,wałówniewzniesiono,
apodwudziestuzokłademlatachmiasteczkodotknęłanastępna
powódź.Tymrazemmieszkańcówodwiedziłstojącynaczelerządu
koalicyjnego,wywodzącysięzlewicypostkomunistycznejpremier,
który,dlaodmiany,przyleciałpolicyjnymhelikopterem(śmigłowiec
ledwiesięzmieściłnalądowiskuzaimprowizowanymwobrębieboiska
szkolnego),aletaksamojakpierwszysekretarzjużnarogatkachzatkał
nos,bowszędzieśmierdziałonaniesionymprzezfalęwezbraniową
mułemzmieszanymzpółpłynnymiekskrementamiwyciekającymi